Azoty Puławy – Chrobry Głogów 33:29 (18:15)
Azoty: Bogdanow, Koszowy, Borucki – Seroka 6, Bachko 5, Podsiadło 5, Przybylski 5, Rogulski 5, Gumiński 4, Jarosiewicz 2, Dawydzik 1, Łangowski, Szyba. Kary: 10 min. Trener: Michał Skórski
Chrobry: Stachera, Zapora – Zdobylak 5, Babicz 5, Krzysztofik 5, Jamioł 3, Makowiejew 3, Przysiek 2, Orpik 2, Bekisz 2, Buinenko 1, Klinger 1, Grabowski, Sadowski, Tylutki. Kary: 16 min. Trener: Piotr Zembrzuski
Sędziowali: Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota (Płock); Widzów: 750
W pierwszej rundzie lepsi byli głogowianie, którzy u siebie pokonali Azoty 27:25. W rewanżu w Puławach gospodarze szybko wypracowali sobie przewagę. Po zaledwie trzech minutach gospodarze prowadzili 3:0 (dwie bramki z rzutów karnych Łukasza Rogulskiego i trafienie debiutującego w drużynie Azotów Aleksandra Bachko).
W 6. minucie przewaga puławian wynosiła cztery bramki (5:1, po kolejnym trafieniu Bachko), a goście dopiero minutę później rzucili pierwszą bramkę po akcji (wcześniej rzut karny wykorzystał Marcel Zdobylak). Początek spotkania należał jednak do Bachko. Białorusin zdobył dla Azotów bramki numer sześć i siedem, i po pierwszych 10 minutach miał na koncie już cztery trafienia, a miejscowi prowadzili 7:2.
- Wniósł sporo do drużyny, natomiast w ataku brakuje jeszcze pewności we współpracy ze wszystkimi zawodnikami. Nie wszyscy zawodnicy weszli w tempo meczu, szczególnie gdy zrobiliśmy zmiany – ocenia trener Michał Skórski.
Puławianie powiększyli jeszcze swoją przewagę w 13. min (10:4) i różnica pięciu, sześciu bramek utrzymywała się niemal do końca pierwszej połowy. Dopiero tuż przed przerwą Chrobry zdołał zmniejszyć straty, trafiając trzy razy z rzędu (18:15 po 30 minutach).
- Najważniejsze, że wygraliśmy, bo to zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Natomiast ciągle musimy jeszcze coś poprawić w grze, ponieważ parę rzeczy znowu nie zafunkcjonowało. Niektóre sytuacje w ataku chcieliśmy za szybko rozwiązać. Głogowianie wykorzystali kilka błędów i dlatego do przerwy było tylko trzema bramkami – tłumaczy szkoleniowiec Azotów.
Na mniej niż trzy bramki różnicy goście nie byli jednak w stanie się zbliżyć, a po trzech kwadransach gry przewaga Azotów znów wynosiła sześć trafień (26:20). Najwyższe prowadzenie gospodarze uzyskali w 47. minucie, po bramkach Pawła Podsiadło i Piotra Jarosiewicza – 28:21.
Zwycięstwo z Chrobrym jest 11. triumfem puławian w lidze. Za tydzień puławianie jadą na mecz do Tarnowa na derby drużyn sponsorowanych przez Grupę Azoty.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?