Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uderzył niepełnosprawnego taboretem, zadał mu siedem ciosów nożem. Markowi O. grozi więzienie

Piotr Nowak
Piotr Nowak
PN
Za zamkniętymi drzwiami toczyć się będzie proces Marka O. 31-latek jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadanie narkotyków, znieważenie funkcjonariusza i grożenie mu śmiercią.

„Wpadł w szał, wypił alkohol z butelki i wybiegł z pokoju. Wrócił potem z siekierą w ręku i zaczął niszczyć sprzęty” – tak o zachowaniu Marka O. z grudnia ubiegłego roku czytamy w akcie oskarżenia.

Do awantury doszło podczas libacji w Motyczu. Marek O. spożywał alkohol z kolegą, znajomą i jej niepełnosprawnym ojcem. W pewnym momencie 31-latek „wpadł w szał” i zaczął demolować mieszkanie.

Znajoma uciekła do pokoju na piętrze. 31-latek pobiegł za nią, ale „ponieważ drzwi były zamknięte na klucz, zaczął dziobać te drzwi siekierą”.

„Potem”, jak ustaliła prokuratura, Marek O. „wrócił do pokoju na dole, złapał kieliszek ze stołu i rozbił go sobie na głowie”. Następnie miał chwycić taboret i dwukrotnie uderzyć ojca znajomej w głowę i ramię.

Później miał złapać nóż stołowy i zadać mężczyźnie siedem ciosów. Pokrzywdzony nie mógł uciec, ponieważ jest niepełnosprawny. Nie ma nogi i porusza się na wózku.

Kobieta odwróciła uwagę Marka O. Wówczas znajomy wyprowadził niepełnosprawnego mężczyznę z domu. Sąsiadka zawiadomiła pogotowie.

Pokrzywdzony trafił do szpitala. Lekarze stwierdzili w jego ciele wiele obrażeń, m.in. złamaną szczękę, kość jarzmową i łokciową.

Marek O. został zatrzymany tuż po zdarzeniu. We krwi miał ponad 1,3 promila alkoholu. Znajdował się także pod wpływem narkotyków. W jego pokoju policjanci znaleźli 5,66 g amfetaminy i 10 tabletek klonazepamu.

31-latek przebywa w areszcie od grudnia ubiegłego roku. Podczas śledztwa nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Zasłaniał się niepamięcią. Biegli psychiatrzy zdiagnozowali u niego osobowość dyssocjalną oraz uzależnienie od narkotyków.

Marek O. już wcześniej był kilkakrotnie karany za przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu. Ponadto, w październiku ubiegłego roku miał znieważyć funkcjonariusza Służby Ochrony Kolei i grozić mu pozbawieniem życia.

Proces przed Sądem Okręgowym w Lublinie ruszył w środę. Na wniosek oskarżonego i prokurator sędzia Joanna Przetocka wyłączyła jawność rozprawy. Oskarżonemu grożą trzy lata więzienia.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski