Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińscy eksperci wyjechali już z Przewodowa

AR
Bogdan Nowa / zdjęcie ilustracyjne
W piątek (18 listopada) przed godz. 12 w Przewodowie pojawili się ukraińscy eksperci. Po ok. 3 godzinach wyjechali z miejsca, gdzie we wtorek eksplodowała rakieta.

W piątek o godz. 12:00 do Przewodowa wjechał najpierw osobowy bus z niebieską rejestracją korpusu dyplomatycznego w Polsce. Jeden z pasażerów był ubrany w czarną kurtkę mundurową z flagą ukraińską i emblematami ukraińskimi. Ukraińcy w eskorcie policji pojechali w kierunku magazynów, w które we wtorek trafiła rakieta.

Po pewnym czasie pojawiły się następne samochody, tym razem osobowe na rejestracjach korpusu dyplomatycznego. W nich znajdowały się kolejne osoby w polowych mundurach.

Po trzech godzinach pobytu w Przewodowie, kilka tych samych samochodów wracało z miejsca zdarzenia, przejeżdżając przez wieś.

W piątek mija trzeci dzień żałoby i czwarty dzień od eksplozji rakiety w Przewodowie (woj. lubelskie), w którym zginęły dwie osoby. Przy wjeździe do miejscowości cały czas stoją zaparkowane radiowozy i policjanci, którzy po zweryfikowaniu tożsamości wpuszczają tylko mieszkańców i służby. W obu kierunkach co chwilę przejeżdżają radiowozy i wojskowe ciężarówki. Do szkoły w piątek przyszło około 50 dzieci, które uczestniczą w zajęciach opiekuńczo-psychologicznych.

Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak oświadczył w piątek, że dopuszczenie ukraińskich biegłych do miejsca zdarzenia w Przewodowie oraz ich udział w śledztwie jest "bardzo jasno sprecyzowane" przez prawo międzynarodowe.

- Ukraińska strona zwróciła się oficjalnie do Polski o możliwość uczestniczenia w tych procedurach. Jest zgoda, natomiast muszą być zachowane przepisy, które o tym stanowią, gdyż toczy się śledztwo - podkreślał Błaszczak. I dodał, że rzeba zachować, bo to jest niezwykle ważne dla ustaleń, procedury dotyczące śledztwa.

Pogrzeby ofiar z Przewodowa odbędą się w sobotę i niedzielę. Rodziny apelują o uszanowanie ich prywatności

Bogusław W. zostanie pochowany w sobotę, natomiast Bogdan C. - w niedzielę. Obie uroczystości maja mieć charakter państwowy, rodziny jednak apelują o uszanowanie ich prywatności podczas ostatniego pożegnania z bliskimi.

- Kościół jest przygotowany na uroczystości, pierwsza odbędzie się w sobotę, druga w niedzielę. Szykujemy świątynie do obydwu pochówków. Wszystko odbywa się spokojnie, planuję te pogrzeby tak, jak wszystkie inne w parafii - przekazał ks. Bogdan Ważny, proboszcz parafii św. Brata Alberta w Przewodowie. - Msze pogrzebowe będzie najprawdopodobniej koncelebrował biskup pomocniczy zamojsko-lubaczowski Mariusz Leszczyński.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski