Ul. Kunickiego: Sąsiedzi wyburzonej kamienicy żyją w strachu (ZDJĘCIA)

W kamienicy mieszka osiem rodzin. We wtorek rano do ich drzwi zastukali robotnicy. - Powiedzieli, że rozpoczynają rozbiórkę sąsiedniej, niezamieszkałej, kamienicy nr 40, należy zabrać samochody z podwórka i opuścić mieszkanie. Nikt wcześniej nas nie poinformował - oburzała się we wtorek jedna z lokatorek. - A z wcześniejszych ustaleń z nadzorem budowlanym wynikało, że rozbiórki nie będzie - dodała.

Robert Lenarcik, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego miasta Lublin tłumaczy, że w sprawie budynku przy ul. Kunickiego 40 decyzja była tylko jedna. - W 2007 roku wydany został nakaz opróżnienia budynku ze względu na bardzo zły stan techniczny grożący zawaleniem się obiektu, na co wskazywała ekspertyza - tłumaczy. - Na wtorkową rozbiórkę zdecydował się właściciel. W sytuacji, kiedy rozbiórka ma na celu usunięcie bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa ludzi lub mienia - właściciel może rozpocząć wyburzanie przed uzyskaniem z Urzędu Miasta pozwolenia na rozbiórkę. Ale nie zwalnia to z obowiązku bezzwłocznego uzyskania takiego pozwolenia. Oczywiście właściciel obiektu musi zadbać, żeby prace odbywały się pod nadzorem osoby posiadającej odpowiednie uprawnienia budowlane, tak aby np. nie uszkodzić sąsiedniego budynku - wyjaśnia Lenarcik.

Mieszkańcy Kunickiego 38 mimo wszystko obawiają się o swoją kamienicę. - Już teraz wszystko się sypie, dzisiaj pojawiły się nowe pęknięcia. Budynek jest przechylony. Po wyburzeniu kamienicy nr 40 obawiamy się, że także nasza może być zagrożona. Boimy się zwłaszcza o naruszony dach - podkreślał Tadeusz Pawelec, współwłaściciel nieruchomości. - A to nie koniec naszych kłopotów. Obok, na posesji numer 42 będzie powstawał nowy komisariat policji. Z tego co wiem ma być wzniesiony na palach. Kiedy będą one wbijane, nasza kamienica może tego nie przetrwać - dodał Pawelec.

- Jeśli mieszkańcy zwrócą się do nas w tej sprawie skontrolujemy stan techniczny kamienicy przy ul. Kunickiego 38 - zapewnia Robert Lenarcik.