Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Kunickiego: Taras jest, ale lokomotywa tam nie dojechała. I już nie dojedzie

Sławomir Skomra
Wielu lublinian uznało, że wizualizcja odnowionego wiaduktu stanie się faktem
Wielu lublinian uznało, że wizualizcja odnowionego wiaduktu stanie się faktem wizualizacja
Gdzie jest lokomotywa, którą widać było na wizualizacjach wyremontowanego wiaduktu nad ul. Kunickiego? - pytają lublinianie. Odpowiedź PKP jest prosta.

Byłaby to całkiem fajna atrakcja, gdyby na wiadukcie nad ulicą Kunickiego stanęła lokomotywa. Kierowcy zbliżający się do wiaduktu od strony ul. Nowy Świat z daleka widzieliby parowóz. Zaznaczmy, że pojazd nie utrudniałby ruchu pociągów, bo nie stałby na torach, ale obok nich - na tarasie.

Skąd w ogóle pomysł z lokomotywą? Otóż za remont wiaduktu z 1928 roku spółka PKP Polskie Linie Kolejowa wzięła się pod koniec 2011 r. Wcześniej dużo mówiła o tym, jak wiadukt będzie wyglądał po zakończeniu prac. Po pierwsze, miał (i to się udało) odzyskać dawny blask.

Po drugie (to też zostało zrealizowane), od strony ul. Nowy Świat miał powstać niewielki, przyjemny skwer.

Po trzecie (znów zapowiedzi stały się faktem), przejście podziemne pod Dworcem Głównym PKP miało już nie być ślepe - teraz można nim dotrzeć na drugą stronę torów.

Ale na wizualizacji odnowionego wiaduktu widać było jeszcze jeden element - spory, żelazny i parowy. Chodzi właśnie o lokomotywę. Na przedstawieniu graficznym pokazywanym przez PKP PLK jasno widać, że pojazd miał stanąć na wiadukcie.

Tymczasem remont się już zakończył, a lokomotywy nie ma. To właśnie zaniepokoiło naszych Czytelników. - Droga redakcjo (...) proszę o zadanie pytania kolei w Lublinie, kiedy na wiadukcie kolejowym stanie lokomotywa, tak jak było w planach, a do dnia dzisiejszego jeszcze nie ma. Czekam na wiadomość - napisał nam maila w tej sprawie m.in. pan Krzysztof.

Czytelnicy zasiali w nas ziarno podejrzliwości.

Remont wiaduktu miał się zakończyć w 2012 r., ale przez kłopoty z pierwszym wykonawcą prac, a następnie problemy ze spięciem budżetu, udało się zakończyć inwestycję dopiero jesienią zeszłego roku. Stąd nasze podejrzenia, że kolejarzom po prostu zabrakło pieniędzy na przeniesienie lokomotywy.

Ale odpowiedź kolei jest krótka: - Plany modernizacyjne nie zakładały ustawienia lokomotywy na wiadukcie. Był to element umieszczony przez architekta na potrzeby wizualizacji - czytamy w mailu od Karola Jakubowskiego z biura prasowego PKP PLK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski