Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Lubartowska w Lublinie. Czy urzędnicy tam kiedyś byli? (LIST CZYTELNIKA)

Czytelnik Tomasz Bem
Dotarły do mnie informacje, że miasto planuje "pobudzić" ulicę Lubartowską. Cieszy mnie, że urzędnicy dostrzegają potrzebę ożywiania podupadających ulic. To pozytywny fakt, że miasto chce dbać o estetykę, postawiło kwietniki. Mam tylko wrażenie, że urzędnicy nie potrafią tego robić dobrze. Coś chcą, ale nie wychodzi.

Spójrzmy na zdjęcia. Co z tego, że miasto postawiło przy ul. Lubartowskiej kwietniki, skoro giną one między samochodami? Co z tego, że miasto postawiło tam ławki, jak nie można na nich usiąść, bo są zastawione przez samochody? Kwietniki utrudniają kierowcom otworzenie drzwi, żeby wysiąść z auta. Dlatego parkują głębiej na chodniku, utrudniając z kolei życie pieszym.

Podobno parkowanie na tych chodnikach jest nielegalne... ale znów spójrzmy na zdjęcia. Tam stoją setki samochodów! Skala zjawiska jest za duża na stwierdzenie, że tam nie wolno parkować. Rozumiem dwa, trzy samochody stojące nielegalnie. Ale nie sto! Ten zakaz to czysta fikcja!

CZYTAJ TEŻ: Remonty ulic w Lublinie. Cieszyć się czy płakać? (LIST CZYTELNIKA)

Proponuję, skoro zakaz jest fikcją, to parkowanie zalegalizować. Ale należy przestawić kwietniki. Gdyby stały one między częścią chodnika do parkowania a częścią do chodzenia, chyba byłoby lepiej.

Czyli: ulica/parking/kwiatek/chodnik, a nie jak jest teraz czyli: ulica/kwiatek/parking/chodnik.

W efekcie parking wkracza na chodnik, bo kierowcy nie mają nawet jak wyjść z auta (otwarcie drzwi blokuje kwiatek). Wg mnie kwiatki odgradzałyby chodnik od parkingu, uniemożliwiały jeżdżenie po całej szerokości chodnika. Ławki stałyby na chodniku, a nie między jedną, a drugą rurą wydechową...

Apeluję do urzędników! Wyjdźcie z biura. Zobaczcie jak wygląda miasto zarządzane przez was. Jest dramat. Dodam tylko, że doceniam to, co prezydent Żuk robi dla Lublina. Naprawdę nie mieliśmy lepszego okresu rozwoju od lat. Za dużo jednak jest błędów, a te są naprawdę łatwe do naprawy. Wystarczy wyjść zza biurka i przejść się pieszo po mieście.

CZYTAJ TEŻ: Nowy hotel, a obok zniszczony trawnik i dziki parking. Czy tak musi być? (LIST CZYTELNIKA)

Zgadzacie się z naszym Czytelnikiem? Czekamy na Wasze komentarze. Macie uwagi? Chcecie przesłać zdjęcia lub wideo? Nasza skrzynka mailowa jest do Waszej dyspozycji. Piszcie na [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski