Ul. Mełgiewska: Nietrzeźwy pirat drogowy uderzył w słup oświetleniowy

Zgadzam się z tą opinią, ale to jest kretyńskie prawo, że musimy ich utrzymywać z naszych podatków. Jakby musieli zapłacić za naprawę i ewentualnie utrzymać siebie w więzieniu to byłoby co innego

człowieka będzie to oczywista granica. To dla mnie 0,3 nie powinno stanowić żadnego problemu -a nawet o,5. ale skoro w polskim prawie jest zapisane O,O to takie prawo szanuję i nigdy nie dopuszczam aby było więcej . To ze się posłużyłem tym o,3 to była tylko moja odpowiedź na polemikę a właściwie obelgę jaką zastosował ~Olo~ w stosunku do ~Jana Trzeźwomyślący~
Gdzie twierdzę że ~Jan Trzeźwomyślacy~ ma zupełną rację bo Polskie Prawo skupia się nad tym jak dokuczyć tym co maja o,3 promila kiedy śmierć na drogach sieją ci z 1,3 + prom.

Do JPNZ skoro mozna miec 0,3 to ktos inny stwierdzi ze 0,4/0,5 nie powinno skutkowac zadnymi powazniejszymi konsekwencjami.Pogratulowac logicznego myslenia......

pytanko

Ktoś kto wypije w sobotę i nie poprawi w niedzielę ten w poniedziałek może śmiało siadać za kierownicę. Pod warunkiem że mówimy o człowieku a nie o degeneracie który upija się do 4 promil.
Po drugie uważam,że wynik 0.3 promila o którym mówisz nie powinien skutkować żadnymi poważniejszymi konsekwencjami.

No to jak żyje, dalej może cię tak śmiało nazywać. Nie będę ci tłumaczył dlaczego -bo skoro nie zrozumiałeś mojej intencji w powyższym tekście to i tego też byś nie zrozumiał.

Nie drwij kretynie! Alkomat w aucie ma być nie dla nawalonego pijaka, co nie wie co się z nim dzieje. Ma być kogoś kto w sobotę sobie popije, a w poniedziałek ma jechać do pracy, ale może jeszcze mieć 0,3. Może alkomat pozwoli mu uniknąć kłopotów, a państwu nie chrzanić się ze sprawą która nie jest tego warta...

wygląda mi na niedojrzałego dzieciaka ponieważ nie potrafił zatrzymać się przed policjantami i chuchnąć w alkomat jak dorosły ,tylko się chował za krzaczkami ?.

z pieniędzy podatnika a nie z kieszeni pijanego bądź naćpanego szofera.

...........................................DO AUTA........................................... .Ustawodawca robi sobie jaja ze społeczenstwa - a właściwie to nie ustawodawca tylko Tusk -bo to on zdaje się w wielu kwestiach jest ustawodawcą -zwłaszcza tam gdzie obowiązuje posłów dyscyplina głosowania (a tak jest w większości)
Kłusownikowi odbiera się broń, złodziejowi wytrychy i łomy - nie rozumiem dlaczego pijakowi za kółkiem takiego "kółka" obligatoryjnie nie rekwirować ?
Ustanowić prawo ,gdzie każdy, komu zostanie udowodnione prowadzenie pojazdu w stanie powyżej 0,5 prom. ten pojazd, bez względu czyją stanowi własność zostanie mu raz na zawsze odebrany- i to bez dodatkowego sądowego orzecznictwa.
Wtedy bez żadnego nakazu każdy komu zdarza się mieć niejasne sytuacje w taki alkomat dla własnego dobra się wyposaży.

W ten dzień powinna.być alkoholowa dyspensa do 0,8 promila

Nie będę się powtarzał,ale słupy to świetna sprawa na piratów drogowych.