- Wczoraj rano starszy mężczyzna dosłownie wtargnął mi pod koła. Musiałam ostro hamować - denerwuje się pani Sylwia. - Co więcej, zamiast przeprosić, jeszcze mnie zwymyślał i groził pięścią.
Nasza Czytelniczka mówi, że to nie pierwszy taki wypadek. - Starsze osoby regularnie skracają sobie drogę - mówi pani Sylwia. - W dodatku przed wejściem na jezdnię nawet się nie rozglądają. W tym miejscu dochodziło już do wielu niebezpiecznych zdarzeń. Tragedii udało się uniknąć tylko dzięki czujności kierowców.
Klienci apteki, których pytaliśmy o zdarzenie, nie byli zdziwieni. - Po leki przyjeżdża mnóstwo starszych i schorowanych osób. Wielu z nich ma problemy z chodzeniem. Zamiast iść do przejścia, przecinają więc jezdnię i idą na wprost, na przystanek - mówi Stanisława Guz.
- Na jezdni i tak najczęściej stoi gigantyczny korek, dlatego przechodzenie na drugą stronę wcale nie jest tak niebezpieczne - uważa starszy mężczyzna, który przyznaje, że wielokrotnie skracał sobie drogę. - Chodziłem i chodzić będę. Gdyby panią tak bolały nogi jak mnie, to też liczyłaby pani każdy krok.
W ubiegłym roku piesi, którzy wtargnęli na jezdnię, spowodowali 16 wypadków, w których zginęła jedna osoba, a 16 zostało rannych. Przechodząc w miejscu do tego niewyznaczonym spowodowali osiem wypadków, w których zginęły dwie osoby.
Za przechodzenie w miejscu niedozwolonym policyjny ta-ryfikator przewiduje mandat w wysokości od 10 do 500 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?