Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Unicka: Nie chcą marketu na cmentarzu

EP
Małgorzata Genca
U zbiegu Unickiej i Walecznych ma powstać supermarket. Pobliscy mieszkańcy protestują przeciwko inwestycji. Tłumaczą, że budynek stanie na terenie dawnego cmentarza. Ustawili tablicę z informacją o nekropolii i apelują o wpisanie miejsca do jednego z turystycznych szlaków Lublina.

- Nie chcemy tu żadnego supermarketu - mówi Maria Pomykalska, jedna z wielu osób, które podpisały protest przeciwko inwestycji u zbiegu ul. Unickiej i Walecznych.

Na terenie należącym do prawosławnej parafii ma powstać supermarket. Mieszkańcy pobliskiego bloku od początku roku ślą w tej sprawie protesty. Sprzeciwiają się wycince drzew i zniszczeniu terenu. Podnoszą też, że teren inwestycji to dawny cmentarz wielokulturowy. - Powinien być zrewitalizowany, ogrodzony i oznaczony. Budowa marketu to profanacja - uważa Piotr Bielak, jeden z mieszkańców. Jest on też autorem pomysłu, by teren nekropolii stał się częścią Wielokulturowego Szlaku Lublina, który jest jedną z tras po której turyści mogą zwiedzać miasto. - Cmentarz mógłby być trzynastym przystankiem, zaraz po Wzgórzu Czwartek - mówi Bielak.

W tej sprawie mieszkańcy wysłali list otwarty m.in. do prawosławnej parafii. Jej proboszcz podchodzi do tego pomysłu z dystansem. - Rewitalizacja cmentarza została po części zrealizowana. Teren, gdzie były pochówki został odgrodzony - tłumaczy ks. Andrzej Łoś. Podkreśla przy tym, że do tej pory mieszkańcy nie interesowali się tym miejscem i jego historią. - Nie przeszkadzało im, że był to teren pijackich schadzek - dodaje.

Budowa marketu stoi obecnie pod znakiem zapytania. Na jego powstanie nie zgodził się wojewódzki konserwator zabytków podkreślając m.in., że na miejscu nadal mogą być ślady pochówków.

Następnie inwestor wycofał swój wniosek o ustalenie warunków zabudowy. - Pod koniec kwietnia złożył go ponownie - informuje Ewa Boguta, zastępca dyrektora Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta w Lublinie. - Nie analizowaliśmy go jeszcze szczegółowo, więc nie mogę powiedzieć czym różni się od poprzedniego - dodaje.

Biuro Architektoniczne "Plewa" podkreśla, że chce uzgodnić z miastem projekt, tak by tym razem konserwator nie miał zastrzeżeń. - Chcemy pozostawić niektóre drzewa, jesteśmy też przekonani, że uciążliwość inwestycji nie będzie duża - tłumaczy Mariusz Plewa, właściciel firmy. - Poza tym minęło 50 lat od ostatniego pochówku na tym terenie i dlatego mamy prawo tam budować - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski