Ulica 1 Maja do zmiany. Społecznicy walczą o woonerf, czyli przestrzeń dla pieszych z dużą ilości zieleni

- Przygotowany projekt jest wprawdzie długo wyczekiwanym krokiem naprzód, jednak stanowi zmarnowaną szansę na zmianę charakteru i rewitalizację tej okolicy – przekonuje Szymon Pietrasiewicz z Lubelskiego Ruchu Miejskiego. Chodzi o przebudowę ul. 1 Maja na odcinku od pl. Dworcowego do pl. Bychawskiego. Ten fragment 1 Maja ma niespełna 300 metrów.

„Ul. 1 Maja i ul. Młyńska na odcinku Dworcowa/pl. Bychawskich zamienią się w woonerfy, czyli ciągi pieszo-jezdne, na których ruch pieszy ma pierwszeństwo nad ruchem kołowym, wyposażone w zieleńce oraz obiekty małej architektury” – zapewniał lubelski ratusz we wrześniu 2019 r.

- Tymczasem zaproponowane zmiany mają charakter typowo komunikacyjny, transportowy

– ocenia Pietrasiewicz.
- Mieszkańcy i mieszkanki Lublina zasługują na coś więcej niż nowe, odrobinę szersze chodniki i kamienną nawierzchnię. Ulica 1 Maja może stać się nowym, reprezentacyjnym deptakiem z funkcją integracji lokalnej społeczności, elastyczną, wysokiej jakości przestrzenią łączącą różne interesy jej użytkowników: mieszkańców, przedsiębiorców, podróżnych, pieszych i rowerzystów – mówi Magdalena Długosz z LRM.

Mniej samochodów, więcej zieleni

Działacze LRM wyliczają, że obecnie przy 1 Maja jest ok. 100 miejsc parkingowych. Po zmianach ich liczba ma spaść do 58. – A mogłoby ich praktycznie nie być w ogóle, poza tymi dla mieszkańców – wskazuje Krzysztof Kowalik z LRM.

- Ponadto do wycinki przeznacza się 5 drzew, ponieważ rzekomo kolidują z parkingami i wjazdami bramowymi. Te drzewa jednak od wielu lat nikomu nie przeszkadzają.

Projektowana mała architektura też pozostawia wiele do życzenia – to kilka ławek ustawionych przodem do elewacji kamienic lub parkujących samochodów i kilkaset prostych, biało-czerwonych słupków, które nie będą pasować do kamiennej nawierzchni – uzupełnia Długosz.

Działacze LRM domagają się korekt w projekcie. M.in. rezygnacji z wycinki drzew i nowych nasadzeń dużych drzew, nie tylko krzewów; niwelacji krawężników; wprowadzenia wielofunkcyjności przestrzeni pozwalającej np. na rozstawienie ogródków gastronomicznych czy organizację wydarzeń plenerowych; przeprowadzenie konsultacji społecznych projektu.

Te postulaty mają trafić do ratusza. Czy mają szanse na realizację? - Jesteśmy w trakcie procedury związanej z wyborem wykonawcy na część prac. Na etapie projektowym dokumentacja była poddawana wielokrotnie konsultacjom społecznym – mówi Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. I dodaje: - Wtedy też była możliwość składania uwag i wniosków.

- Chcę, aby by przy ogromnym zasięgu budowy dworca i przebudowy sąsiednich ulic ochrona przyrody była priorytetem dla wykonawców tej inwestycji. Trwają analizy projektu pod tym kątem – zapewnia Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Dworzec ma stanąć przy ul. Dworcowej. Koszt jego budowy wraz z przebudową ulic jest szacowany na ok. 300 mln zł. Ratusz szuka wykonawcy robót. Inwestycja ma być ukończona do 29 lipca 2022.

Tak ratusz widzi 1 Maja

- Nie jest prawdą informacja, którą podaje Lubelski Ruch Miejski, że na ul. 1 Maja zostaną zamontowane biało-czerwone słupki. W dokumentacji projektowej wyraźnie widać, że będą to słupki o oznaczeniach U-12C typu „Lublin” montowane w celu ochrony m. in. zieleni przed parkowaniem, i mogą mieć formę dekoracyjną. Tak też będzie w tym przypadku - mówi Duma. I opisuje: - Słupki typu „Lublin” koloru czarnego, ze zdobieniami, są wykonywane specjalnie na zamówienie miasta. Przeznaczone są do przestrzeni reprezentacyjnych i objętych ochroną konserwatorską, jak w przypadku ul. 1 Maja. Analogiczne słupki niedawno zostały zamontowane na ul. Fabrycznej.

Miasto wskazuje, że przy ul. 1 Maja zameldowanych jest ok. 850 osób.

- Na etapie tworzenia koncepcji zależało nam na tym, by po przeprowadzonej rewitalizacji terenu z jednej strony zapewnić komfort i odnowić przestrzeń, z drugiej strony - nie zmieniać funkcjonalności.

Brano więc pod uwagę przede wszystkim dzisiejsze przeznaczenie tego terenu i prowadzoną tu działalność przez małych przedsiębiorców. Zależy nam na tym, by usytuowanie tu punkty usługowe (około 100 firm na terenie całego przebiegu ul. 1Maja) mogły działać po zakończeniu inwestycji i rewitalizacji tego terenu – przypomina Duma.

Przyznaje, że na etapie projektowania pod uwagę brane było przekształcenie 1 Maja w woonerf. - Jednak przeprowadzone analizy wykazały, że realizacja takiej przestrzeni wiązałaby się z koniecznością zmiany kategorii drogi publicznej – z gminnej na wewnętrzną, co w praktyce oznaczałoby znaczne ograniczenie dojazdu z posesji i z punktów usługowych do drogi publicznej. Ograniczenie takiego dostępu oznaczałoby działanie wbrew zasadom rewitalizacji – tłumaczy Duma.