Ulica Szambelańska dostanie „zielony dach”. Duże zmiany też szykowane na Zielonej, części Staszica, Gilasa, Przechodniej

O zmianie charakteru uliczek położonych w sąsiedztwie deptaka i przekształceniu ich w rodzaj woonerfów (czyli przestrzeni głównie dla pieszych, z dużą ilością zieleni) miasto mówi od lat. Zmiany udało się wprowadzić na razie tylko na ul. Wróblewskiego. Teraz mogą do niej dołączyć kolejne uliczki.

Które? Na liście jest położna na Starym Mieście ul. Szambelańska oraz „przydeptakowe”: Jana Gilasa, Przechodnia, Zielona oraz fragment ul. Staszica na odcinku pomiędzy ul. Zieloną a Krakowskim Przedmieściem. Miasto zleciło opracowanie wstępnej koncepcji projektowej dla zmiany wyglądu tych uliczek. Wyda na ten cel 49,2 tys. zł.

– Zostanie opracowany projekt koncepcyjny zagospodarowania zakładający połączenie ze sobą funkcji ulicy, parkingu, deptaka oraz stref spotkań mieszkańców (woonerf). Umowa obejmuje także wybór nawierzchni, zieleni oraz oświetlenia, jak również wstępny kosztorys wykonawczy dla każdej z ulic wraz z zestawieniem kosztów dla poszczególnych branż – informuje Monika Głazik z biura prasowego ratusza. I dodaje: – Ponadto dla każdej z tych ulic zostanie wykonana wizualizacja 3D oraz zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne w formie spotkań z mieszkańcami.

Miasto na razie nie mówi o szczegółach. Zakres zmian i ich charakter określi opracowywana koncepcja. Ma być gotowa do połowy października. – Projekt zakłada przede wszystkim wprowadzenie elementów zieleni i infrastruktury użytkowej w przestrzeń bocznych ulic – przekonuje Głazik.

Najwięcej można na razie powiedzieć o zmianach, które czekają ul. Szambelańską. – Na ulicy pojawi się „zielony dach” – wskazuje Michał Makowski, przewodniczący zarządu dzielnicy Stare Miasto. I wyjaśnia jak ma wyglądać to rozwiązanie. – Na około połowie długości ul. Szambelańskiej zostanie wykonana konstrukcja z kutego metalu. Będzie to rodzaj pergoli, która zostanie obsadzona roślinami pnącymi, które stworzą rodzaj zielonego sklepienia, sufitu, dachu na ulicą.

Do obsadzenia został wybrany winobluszcz trójklapowy. – To silnie rosnące pnącze, a jego liście pięknie przebarwiają się jesienią na kolor czerwony. Cała konstrukcja zostanie podświetlana od dołu. Przebudowana zostanie też kanalizacja deszczowa – dodaje Makowski.

Rada dzielnicy przeznaczyła na ten cel 120 tys. zł. – Niestety, wygląda na to, że projektu nie uda się zrealizować w tym roku. Nie wystarczy czasu – ocenia Makowski.

Dotychczas ratusz dokonał zmian na jednej „przydeptakowych” ulic. W 2019 r. objęły one ul. Wróblewskiego. Zlikwidowano na niej płatne miejsca parkingowe, wyznaczono dodatkowe tereny pod usługi gastronomiczne. Na początku ulicy stanął znak „zakaz ruchu”.

Czy z uliczek, dla których opracowywana jest obecnie koncepcja zmian, też znikną samochody? – Projekt nie będzie przewidywał zamknięcia ulic dla ruchu – podkreśla Głazik.