Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulubieniec lubelskiej publiczności pomoże teraz pokonać zespół Motoru? "Koziołki" jadą do Grudziądza

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Speedway Motor Lublin
Żużlowcy Motoru jadą do drużyny broniącej się w tym sezonie przed spadkiem z PGE Ekstraligi. Czy częściowy powrót na trybuny kibiców i pozyskanie byłego zawodnika „Koziołków” pomoże ekipie GKM Grudziądz wygrać na własnym torze z niepokonanym od trzech spotkań zespołem z Lublina? Odpowiedź na to pytanie poznamy w sobotni wieczór.

W przedsezonowych ocenach drużyna z Grudziądza uchodziła za najsłabszy zespół w PGE Ekstralidze. Pierwsze mecze zdają się potwierdzać tę tezę, chociaż raz zawodnikom GKM udało się wykorzystać osłabienie przeciwnika i pokonać u siebie Spartę Wrocław (jadącą bez Taia Woffindena) 45:44. W pozostałych meczach grudziądzanie przegrali z Zieloną Górą (39:51), Gorzowem (38:52) i Toruniem (35:55).

Po tym ostatnim meczu w grudziądzkim obozie zawrzało. Kierownictwo klubu zdecydowało się na zmiany. - Po Toruniu zapadła decyzja, żebym przyjechał do Grudziądza na poważniejszy trening. Moim zdaniem wypadłem dobrze i podpisałem kontrakt. Na pewno dla pozostałych zawodników jest to niekomfortowa sytuacja, bo jest teraz o jednego więcej – mówi Paweł Miesiąc, który ma za zadanie wzmocnić siłę GKM.

Widowiskowo jeżdżący były żużlowiec Motoru i ulubieniec lubelskiej publiczności miał w tym roku startować w pierwszoligowej Unii Tarnów, ale tuż przed rozpoczęciem sezonu został bez pracy. Mówiło się nawet, że Miesiąc wróci do Lublina, w miejsce słabo spisującego się Krzysztofa Buczkowskiego, ale ostatecznie zawodnik założy plastron GKM, a w nowych barwach prawdopodobnie zadebiutuje w spotkaniu ze swoimi byłymi kolegami.

Liderem grudziądzan jest Nicki Pedersen. Do postawy Duńczyka w poprzednich sezonach było wiele uwag, ale w tym roku radzi sobie świetnie i ze średnią 2,217 pkt/bieg zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji najlepszych żużlowców PGE Ekstraligi. - Drużyna stara się prezentować, jak najlepiej. Ciężko pracujemy, ale potrzeba jeszcze czasu, żeby było lepiej – mówił po meczu w Toruniu, w którym wywalczył 14 z 35 punktów całej drużyny i jako jedyny potrafił wygrać bieg indywidualnie.

W sobotę na doskonale znany sobie tor wróci Krzysztof Buczkowski, który po sześciu latach startów w Grudziądzu zimą przeniósł się do Motoru. „Buczek” w tym sezonie jednak zawodzi, a jego średnia to zaledwie 1,000 pkt/bieg.

Mecz w Grudziądzu rozpocznie się 15 maja o godz. 21. Na żywo z trybun stadionu zawody obejrzy ok. 2 tysięcy kibiców. Pozostali zobaczą spotkanie dzięki transmisji telewizji Eleven Sports.

Awizowane składy:

GKM Grudziądz:
9. Przemysław Pawlicki
10. Roman Lakhbaum
11. Paweł Miesiąc
12. Kenneth Bjerre
13. Nicki Pedersen
14. Denis Zieliński
15. Mateusz Bartkowiak

Motor Lublin:
1. Grigorij Laguta
2. Krzysztof Buczkowski
3. Jarosław Hampel
4. Mark Karion
5. Mikkel Michelsen
6. Wiktor Lampart
7. Mateusz Cierniak

Jarosław Hampel (z prawej) dzieli się swoimi spostrzeżeniami z Mateuszem Cierniakiem

Jarosław Hampel dzieli się wiedzą z młodzieżą Motoru. To spo...

Krótkie zgrupowanie. Żużlowa kadra trenuje w Bydgoszczy [zob...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski