5 z 8
Poprzednie
Następne
Ulubione lokale gangsterów we Wrocławiu. Tam w latach 90. spotykała się mafia [ZDJĘCIA]
Kasyno Polonia
Kasyno Polonia przy ulicy Piłsudskiego we Wrocławiu też było ochraniane przez ludzi z półświatka. W 1995 roku niejaki Mieczysław W. użył broni i ranił dwóch mężczyzn m in Piotra S., później skazanego za udział w gangu Leszka C.
Po latach procesu sąd go uniewinnił. Uznał, że mężczyzna strzelał, bo się bronił. Gangsterzy próbowali wymusić od niego haracz. Do kasyna przyszedł na negocjacje. Zaczęli go bić. Wtedy sięgnął po broń. Dlaczego Piotr S. przeżył? Podobno miał na sobie kamizelkę kuloodporną. Choć oficjalna wersja – z przesłuchania w sądzie – mówi, że pocisk zatrzymał się na metalowej klamrze od paska w spodniach.
Czytaj dalej na kolejnych slajdach. Posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.