Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UMCS zniszczył elewację akademika Amor. Po naszej interwencji mówi o "tymczasowym zabezpieczeniu"

Małgorzata Szlachetka
Akademik "Amor" jest elementem miasteczka akademickiego UMCS, cennego zespołu architektonicznego na mapie Lublina.
Akademik "Amor" jest elementem miasteczka akademickiego UMCS, cennego zespołu architektonicznego na mapie Lublina. Ewelina Lachowska
"Amor" to jeden z najstarszych akademików na terenie miasteczka akademickiego UMCS. Jego elewacja jest częściowo wyłożona szarym kamieniem, co było charakterystyczne dla architektury lat. 50. Obecnie ten detal architektoniczny znika, bo robotnicy ocieplają dolną część budynku, a styropian wykładają brązowymi płytkami.

- Uważam, że jest to niedopuszczalne. Nie wiem, kto zatwierdził takie rozwiązanie - komentuje architekt Jadwiga Jamiołkowska. - Dzielnica uniwersytecka nie jest, niestety, objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, w którym mogłoby się znaleźć zastrzeżenie co do wyglądu elewacji. Nie ma też żadnej innej formy ochrony dla tej architektury - dodaje Jamiołkowska.

- W tym przypadku mamy do czynienia z czymś, co można porównać do skucia dziewiętnastowiecznej ornamentyki. Można tylko ubolewać, że tak się stało - podkreśla architekt Marcin Semeniuk, twórca profilu "Modernizm w Lublinie". - Ta sytuacja powinna stać się przyczynkiem do ponownej dyskusji o tym, co powinno się chronić z architektury powojennego modernizmu - zaznacza Semeniuk.

Akademiki "Amor" i "Babilon" były pierwszymi budynkami, jakie powstały na miasteczku akademickim UMCS. Po gmachach matematyki i fizyki oraz tzw. małej chemii, pod które kamień węgielny został wmurowany jesienią 1949 roku.

- Znikanie detali architektonicznych pod ociepleniem z warstwy styropianu to nie tylko problem UMCS. W ten sposób generalnie niszczy się w mieście architekturę drugiej połowy XX wieku. Odbierając ją przez pryzmat PRL, epoki politycznej, w której powstała, jako coś gorszego i niewartego zachowania - mówi Izabela Pastuszko, autorka książki "Architektura Dzielnicy Uniwersyteckiej w Lublinie". I dodaje: - Tymczasem budynki te często projektowali wybitni architekci, wykształceni w dwudziestoleciu międzywojennym.

Przypomnijmy, że "Amor", podobnie jak inne akademiki, już wcześniej został ocieplony i pomalowany na pastelowe kolory. Jak taki sposób remontu akademika tłumaczy UMCS?

- Budynek domu studenckiego nie znajduje się na liście Dóbr Kultury Współczesnej i w związku z tym nie mieliśmy specjalnych wytycznych co do prowadzonych prac budowlanych - zastrzega Magdalena Kozak-Siemińska, rzeczniczka UMCS. - Mimo to znika jedynie część kamienia elewacyjnego. (...) zostanie zastąpiony innym materiałem z uwagi na brak możliwości pozyskania identycznego surowca - wyjaśniała w piątek rzeczniczka uczelni.

Po kilku godzinach UMCS stwierdził jednak, że okładanie budynku płytkami to tylko "zabezpieczenie tymczasowe". - Inwestycja nie została jeszcze odebrana przez służby uniwersyteckie. Zrobimy wszystko, aby elewacja budynku "Amor" harmonizowała z otoczeniem i wyglądała estetycznie, dlatego poczynimy starania, aby pozyskać materiał, zbliżony do pierwotnego surowca - zapowiedziała Kozak-Siemińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski