UOKiK ostrzega przed kredytami internetowymi

O tym, jak łatwo zadłużyć się przez internet, przekonał się jeden z naszych Czytelników. Jego syn, uwikłany w hazard, nie miał najmniejszego problemu z uzyskiwaniem coraz to nowych szybkich internetowych pożyczek.

- Kredytodawca nie sprawdził nawet, czy ma on zdolność kredytową, ani nie pytał o zdanie jego żony. W ten sposób mój syn popadł w poważne tarapaty - zaalarmował nas Czytelnik.

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy wiele osób chce szybko zasilić swoje portfele, UOKiK prześledził internet w poszukiwaniu firm reklamujących się hasłami: "pożyczka bez BIK", "szybki kredyt dla każdego" czy "gotówka przez SMS". Najczęściej pojawiającą się nieprawidłowością w skontrolowanych ofertach był brak informacji o kosztach udzielanej pożyczki. W konsekwencji klient nie mógł ocenić, ile faktycznie będzie musiał oddać pieniędzy.

- Co więcej, zawierając umowę na odległość, powinniśmy zostać wcześniej poinformowani m.in. o zasadach spłaty rat, kosztach rozmów telefonicznych i prawie wypowiedzenia umowy, a takich informacji również nie zawierały niektóre przeszukane strony - informuje Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK.

Urząd przypomina, że pożyczając pieniądze do 80 tys. zł, zawieramy umowę o kredyt konsumencki, która musi określać całkowity koszt udzielonego kredytu. Decydując się na pożyczkę przez telefon, SMS czy internet zawieramy dodatkowo umowę na odległość. Od tak zawartej umowy możemy odstąpić w ciągu 14 dni bez podawania przyczyny.

UOKiK prowadzi postępowania wyjaśniające dotyczące serwisów internetowych:

www.ewam.eu
www.kiosk.pdk.pl
www.pocztowy.pl/indywidualni/
www.sms365.pl
www.smskredyt.novem.pl/oferta
www.szmidtinwest.pl
www.tabubar.pl
www.wierzycielsa.com.pl
www.ekspreskasa.pl