Upały w Lublinie: W autobusie jak w piekarniku

Połowa pojazdów w taborze lubelskiej komunikacji nie jest wyposażona w klimatyzację. Ten problem najbardziej doskwiera kierowcom, który jeżdżą autobusami należącymi do przewoźnika PKS Zielona Góra. Żaden z tych pojazdów nie ma zainstalowanej klimatyzacji.

- Przez 8 godzin jeżdżę w skwarze. Temperatura w autobusie osiąga nawet 42 st. C. Pracodawca nie zapewnia nam żadnej butelki wody na trasie - zaalarmował nas w środę po południu jeden z kierowców zielonogórskich autobusów.

Mężczyzna zadzwonił ponownie do redakcji Kuriera w czwartek, ponieważ poprzedniego dnia wieczorem dostał udaru cieplnego oraz skurczu mięśni. - Miałem silne bóle głowy i dreszcze. Wymiotowałem wracając z pracy do domu. Do tego nie mogłem wyprostować ręki. Dzisiaj już jest trochę lepiej - opowiada kierowca przewoźnika PKS Zielona Góra.

Okazało się, że mężczyzna miał udar słoneczny, a otwarte okna spowodowały przewianie organizmu. - Zdarzyło się już, że kilka osób zemdlało w środku na skutek wysokich temperatur w autobusie - dodaje kierowca.

PKS Zielona Góra rozkłada ręce. - Nie otrzymaliśmy do tej pory żadnych takich informacji od naszych pracowników. Muszę zaznaczyć, że my nie mamy wpływu na to, jaka jest pogoda za oknem. Temperatury są wszędzie takie same i ich nie obniżymy - tłumaczy Liliana Krajewska, członek zarządu PKS Zielona Góra. Jednocześnie zaznacza, że nie wszystkie autobusy w Polsce mają klimatyzację. - Tak samo jest i w Lublinie. Poza tym nasi kierowcy pracują w warunkach zgodnych z przepisami - wyjaśnia Krajewska.

Pytamy, czy firma pamięta o zapewnieniu napojów pracownikom w tak wysokich temperaturach. - Każdy kierowca ma możliwość skorzystania z wody, która znajduje się w naszym biurze przy ul. Hutniczej w Lublinie - odpowiada Krajewska.

Kierowca wyjaśnia, że pracownicy zmieniają się w trasie, w różnych częściach miasta, więc nie mają dostępu do wody.

PKS Zielona Góra obsługuje w Lublinie 20 autobusów. Głównie są to wybrane kursy na liniach: 2, 3, 10, 17, 19, 28, 32, 40, 42, 44 oraz w całości linia 22.

Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie zaznacza, że w okresie wakacyjnym ilość pojazdów klimatyzowanych w użyciu wzrasta do 70 proc. - Jeszcze kilka lat temu żadne pojazdy nie posiadały klimatyzacji. Obecnie w klimatyzację wyposażonych jest 190 pojazdów spośród 374 autobusów i trolejbusów - mówi Justyna Góźdź, rzeczniczka lubelskiego ZTM.

Z powodu upałów do lubelskich szpitali trafia więcej pacjentów. - Zanotowaliśmy wzmożony ruch karetek o ponad 20 proc. Z reguły są to zaburzenia rytmu serca, omdlenia, zasłabnięcia - mówi lek. med. Leszek Stawiarz, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy al. Kraśnickiej. Lekarze alarmują, by w upał mieć zawsze przy sobie butelkę wody.

- Wtedy nie odwodnimy organizmu. Trzeba pamiętać, że nawet błahe wyjście do sklepu jest olbrzymim wysiłkiem przy tak wysokich temperaturach.

Słoneczny Wrotków
W piątek może się rozstrzygnąć, kiedy będzie otwarty wodny plac zabaw.
Najmłodsi nie mogą korzystać z niego od tygodnia, kiedy po kontroli jakości wody okazało się, że jest w niej za dużo bakterii. Po oczyszczeniu liczba bakterii spadła do dopuszczalnego poziomu, ale pojawiły się mikroorganizmy. W związku z zamkniętym wodnym placem zabaw za dzieci do lat 7 zapłacimy 3 zł za wejście (o 2 zł mniej niż zwykle). Czynne są wszystkie inne urządzenia na Słonecznym Wrotkowie.

***
O co powinien zadbać szef
Gdy w pracy jest ukrop pracodawca ma obowiązek zapewnienia pracownikom za darmo napojów chłodzących, gdy temperatura przy pracach na otwartej przestrzeni przekracza 25 stopni Celsjusza oraz na stanowiskach pracy, gdy temperatura jest wyższa niż 28 stopni Celsjusza.