Uroczyście pożegnali generała Szczepana Ścibiora, byłego komendanta Szkoły Orląt

- Generał brygady, pilot Szczepan Ścibior w latach 1947-1951 był komendantem Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie. 9 sierpnia 1951 r. został aresztowany przez oficerów Głównego Zarządu Informacji Ministerstwa Obrony Narodowej. 13 maja 1952 r. wyrokiem Najwyższego Sądu Wojskowego został skazany na karę śmierci, którą wykonano 7 sierpnia 1952 r. Dopiero w 2017 r., dzięki badaniom i pracy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, odnaleziono jego szczątki na Wojskowym Cmentarzu na Powązkach - opowiada ppłk Jarosław Wojtyś, oficer prasowy Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie.

Uroczystości pogrzebowe trwały przez dwa dni. We wtorek odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa „Płk pil. Szczepan Ścibior i inni oficerowie Wojska Polskiego represjonowani w okresie stalinowskim”. Wykłady rozpoczęły się o godz. 10 w Pałacu Jabłonowskich. Tego samego dnia między 17.30 a 18 na teren Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie przyjechała trumna i nastąpiło powitanie śp. gen. bryg. pil. Szczepana Ścibiora w murach uczelni. Od godziny 18 do 21 trwało czuwanie przy wystawionej trumnie.

Honorowymi gośćmi uroczystości była rodzina Ścibiorów - córki generała Barbara i Magdalena, wnukowie i prawnukowie oraz potomkowie jego siostry.

- To wyjątkowa, wzruszająca i jakże podniosła dla nas wszystkich chwila - dziś możemy w końcu po 68 latach gościć córki generała - dziewczyny, które stąd wyszły! Wasz tata też dzisiaj tu do nas przyjedzie. Za chwilę w podróż sentymentalną zabiorą nas podchorążowie naszej uczelni, to właśnie ich pokolenie żyje etosem słynnego komendanta Szkoły Orląt - takimi słowami witał wszystkich zgromadzonych uczestników konferencji rektor-komendant Lotniczej Akademii Wojskowej, gen. bryg. pil. dr Piotr Krawczyk.

W środę odbyły się główne uroczystości. Między godziną 7 a 11 można było po raz ostatni oddać hołd generałowi. Jego trumna została wystawiona przy hangarze ACSL. Tam też o 11 rozpoczęła się msza żałobna, po której na placu przy kościele garnizonowym dokonano pochówku. Po nim odbyła się konferencja prasowa przy Pałacu Jabłonowskich.