Ursus w Lublinie: Ruszyła wielka wysyłka ciągników do Afryki (ZDJĘCIA)

Przed zakład przy ul. Frezerów w Lublinie (teren dawnej Fabryki Samochodów Ciężarowych) co jakiś czas podjeżdża nowy kontener. W środku lądują częściowo rozmontowane ciągniki, a także części zamienne do nich. - Z Lublina jadą do portu w Gdyni. Tam przejmuje je strona etiopska. Następnie popłyną do portu w Dżibuti (w Republice Dżibuti - przyp. red.), by w końcu drogą lądową dotrzeć do celu - wyjaśnia Mariusz Lewandowski, rzecznik prasowy Ursusa.

Ciągniki kupiła etiopska spółka METEC. Warte 90 milionów dolarów zamówienie obejmuje 3 tys. maszyn. W pierwszej transzy klient otrzymuje połowę sprzętu. Wysyłka rozpoczęła się w tym tygodniu. W pierwszej fazie do Gdyni dojedzie w sumie 31 kontenerów. - W planach jest pięć lub sześć podobnych dostaw - informuje Lewandowski.

Kolejnych 1500 maszyn trafi do Etiopii w przyszłym roku. - Konkretne terminy nie są jeszcze ustalone - mówi rzecznik spółki. Umowa obejmuje też wyposażenie centrów serwisowych oraz dostawę części zamiennych.

Problemy na Bałkanach
Ursus za punkt honoru stawia sobie powrót na światowe rynki. Zarząd spółki informuje, że rozmawia z kolejnymi potencjalnymi kontrahentami. Ostatnio spółka musiała jednak sprzedać udziały w montowni maszyn w Bośni i Hercegowinie. Rzecznik spółki zapewnia jednak, że firma nadal będzie obecna na Bałkanach.

- Byliśmy tam, jesteśmy i będziemy. Zamiast montować maszyny, będziemy je tam wysyłać - zapowiada Lewandowski. Dodaje, że o sprzedaży udziałów przesądziły względy ekonomiczne. - Zakład miał otrzymać rządową dotację. Pieniądze zarezerwowane na ten cel poszły jednak na usuwanie skutków powodzi - wyjaśnia.