Urszula Gronowska i Jacek Zaim, czyli Duet Romantyczny
"Powrót", tekst Urszula Gronowska
(...) W naszych oczach przeszłość rysuje się jakoś bujniej. Zdaje się być przestronniejsza i większa, jakby miała inną konsystencję i pojemność. Mamy nawet nadzieję, że obrazy pozostawione w pamięci będą wyglądały tak jak kiedyś, choć w konfrontacji z rzeczywistością dziwi nas, jak bardzo się skurczyły i zmalały po latach.
Wiatr strząsał ostatnie liście z przydrożnych topoli i tylko ściana sosen w oddali udzielała swojej zieleni szaremu krajobrazowi. Suche liście i trawy potęgowały wrażenie nostalgii. Powroty do przeszłości są melancholijne i pełne pytań. Trochę smutne. Pełne westchnień i zdumień, takich jak dziś.
Wiedziałam, że wcześniej czy później muszę tam wrócić.
To przeświadczenie rosło we mnie z dnia na dzień, choć od ostatniej mojej wizyty upłynęło tyle lat. Któregoś dnia, przeglądając stos książek w piwnicy, spomiędzy kartek jednej z nich wypadły pojedyncze, zapisane dziecięcym pismem strony z mojego dziennika.
(...)