Urzędnicy zamiast pomóc odesłali z kwitkiem

Pani Zofia ma 71 lat. Choruje na rzadki nowotwór jamy brzusznej. Codziennie, do końca życia, musi przyjmować chemioterapię w tabletkach. Od kilku lat ma wykupiony abonament typu N, który upoważnia do zostawiania auta w strefie płatnego parkowania w Lublinie. Cena? 72 złote za 1,5 roku, później trzeba go przedłużyć.

– Kilka dni temu mój mąż dostarczył wszystkie wymagane dokumenty do Zarządu Dróg i Mostów przy ul. Krochmalnej, opłaciłam znowu abonament i... przeżyłam szok. Okazało się, że nie mam prawa do abonamentu tupu „N”, ponieważ nie posiadam prawa jazdy. Paradoks. Nawet gdybym miała, to i tak nie byłabym w stanie kierować samochodem. A osoby bez kończyn, niewidome, upośledzone umysłowo? Też muszą posiadać prawo jazdy – irytuje się Czytelniczka. Osoby niepełnosprawne często korzystają z pomocy członków rodziny lub przyjaciół, aby przemieszczać się autem po mieście. – Jestem współwłaścicielką samochodu, wozi mnie mąż i mimo to abonament parkingowy teraz mi nie przysługuje – oburza się pani Zofia. – Wiem, że są koperty do parkowania dla niepełnosprawnych, ale najczęściej są zajęte. Urząd Miasta w Lublinie potwierdza, że zmienił się regulamin płatnej strefy parkowania. Teraz osoba niepełnosprawna musi mieć prawo jazdy, by otrzymać specjalny abonament.

– Zapisy obowiązującego regulaminu w zakresie abonamentu typu „N” powstały we współpracy z Biurem ds. Osób Niepełno-sprawnych – wyjaśnia Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Jest jednak wyjście alternatywne dla osób bez prawa jazdy. – Jeżeli osoba niepełnosprawna nie jest w stanie sama prowadzić auta, abonament typu „N” może otrzymać jej opiekun prawny, który ma uprawnienia do kierowa-nia pojazdem – mówi Kieliszek.
Wnioski z dokumentami można składać w ZDiM przy ul. Krochmalnej 13. Koszt abonamentu typu „N” to 4 zł za miesiąc.

– Szkoda, że o takiej możliwości nikt nas nie poinformował. Niepotrzebnie straciliśmy wiele nerwów. Oczywiście mój mąż jak najszybciej złoży wniosek – dodaje pani Zofia.