- Skupisko występuje na odcinku o długości ok. 50 metrów – informuje Kaźmierczak. Chodzi o tereny wzdłuż Czechówki, na wysokości ul. Strumykowej.
Miejsce, gdzie rośnie barszcz, zostało już zabezpieczone przez Straż Miejską. Teren został ogrodzony taśmą. – Powiadomiony został też miejski architekt zieleni. W ciągu najbliższych dni ta niebezpieczna dla zdrowia roślina powinna zostać usunięta – zapowiada Kaźmierczak.
Kontakt z rośliną może spowodować oparzenia skóry II i III stopnia. Ropne pęcherze potrafią goić się przez kilka lat, pozostawiając blizny na całe życie.
Barszcz Sosnowskiego przypomina przerośnięty koper. Do Polski trafił w latach 50. ubiegłego wieku jako roślina pastewna. Swoją nazwę zawdzięcza nazwisku rosyjskiego botanika - Dmitrija Iwanowicza Sosnowskiego.
Szybko okazało się, że uprawianie barszczu Sosnowskiego jest niebezpieczne i dlatego zaniechano tego. Roślina zaczęła się jednak rozprzestrzeniać spontanicznie. Barszcz rozmnaża się za pomocą nasion, których wytwarza ogromne ilości. Roślina ma ogromną zdolność regeneracji. Koszenie jej i opryski nie przynoszą zwykle pożądanych efektów.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Te zdjęcia to wizytówka Lublina na świecie. Jak wypadamy?
- Historyczne odkrycie w pustostanie na obrzeżach Lublina!
- Oni są strażacką chlubą regionu. Za nami finał plebiscytu
- Stadion znów wypełnił się kibicami po brzegi (ZDJĘCIA)
- Tłumy lublinian na premierowym pokazie na placu Litewskim
- Czy lekarze zarabiają krocie? Zobaczcie listę ich płac!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?