Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uzbrojeni po zęby przyszli po biżuterię

Łukasz Chomicki
Policjanci przez kilka godzin pracowali wczoraj na miejscu zdarzenia
Policjanci przez kilka godzin pracowali wczoraj na miejscu zdarzenia Kamil Krupa
Bandytów było dwóch. Na głowach mieli kominiarki. Wczoraj przed południem wbiegli do sklepu jubilerskiego przy ul. Lubartowskiej. Strzałami, prawdopodobnie z pistoletu hukowego, wystraszyli ekspedientki i ukradli biżuterię. Szuka ich policja.

- Co tu się stało. Napad? Jak to możliwe, przecież przyszłam odebrać swoje zamówienie - dziwiła się wczoraj jedna z klientek. Kobieta przez dłuższą chwilę stała przy policyjnych taśmach i z niedowierzaniem kręciła głową.

Do napadu na jubilera przy ul. Lubartowskiej doszło około godz. 10.30. Sklep znajduje się na wysokości ulicy Bajkowskiego. To była zaplanowana i błyskawiczna akcja.

- Do środka weszło dwóch mężczyzn w kominiarkach na głowach - relacjonuje st. sierż. Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Jeden z bandytów miał w rękach broń. Prawdopodobnie pistolet hukowy. Padły strzały.

- Mężczyźni sterroryzowali dwie ekspedientki - mówi Anna Smarzak. Potem błyskawicznie zaczęli rozbijać gabloty. Z czterech z nich zabrali biżuterię. Na szczęście pracownicom sklepu nic się nie stało. Bandyci uciekli z łupem w stronę ul. Olejnej.

Chwilę po napadzie na miejscu pojawili się policjanci. Kilku funkcjonariuszy operacyjnych od razu ruszyło na poszukiwania. Pozostali zabezpieczali ślady. Teren został ogrodzony taśmami. W drzwiach stanął parawan z napisem policja. W pewnym momencie przy taśmach pojawiła się starsza kobieta. - Tu pracuje moja córka. To straszne, co się stało. Nie wiem, czy jest cała i zdrowa - dopytywała zdenerwowana.

Policjanci uspokoili ją, że córce nic nie zagraża. W czasie kiedy szukała jej matka, składała zeznania w komendzie.

Sprawców napadu szuka policja. Wiadomo, że jeden z bandytów ubrany był w jasne dżinsy i ciemne trapery. Miał na sobie ciemnozieloną kurtkę z kapturem i szalik.

- Prosimy o kontakt wszystkie osoby, które były świadkami napadu lub mają informacje na temat sprawców - apeluje Anna Smarzak. -Funkcjonariusze czekają na informacje pod nr tel. 81 742 73 40.

To już drugi w tym roku napad na tego samego jubilera. W marcu uzbrojeni w nóż bandyci ukradli ze sklepu prawie kilogram złota. Łup wart był kilkadziesiąt tysięcy złotych. Policjantom udało się zatrzymać sprawców. Stanęli już przed sądem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski