Veljko Nikitović (dyrektor sportowy Górnika Łęczna): Większość drużyny na pewno zostanie

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Łukasz Kaczanowski
W miniony weekend piłkarze Górnika Łęczna zakończyli sezon 2019/20 w II lidze awansem do wyższej klasy rozgrywkowej. Zawodnicy przebywają teraz na urlopach, z których powrócą 10 sierpnia. Natomiast o nadmiarze wolnego czasu nie może mówić obecnie dyrektor sportowy klubu, który wraz z trenerem pracuje nad budową kadry na kolejne rozgrywki.

- W najbliższym czasie chcemy „przyklepać” pewne sprawy - mówi Veljko Nikitović, były zawodnik, prezes, a obecnie dyrektor sportowy Górnika. - Nie ukrywam, że w klubie czekaliśmy na to, żeby zrobić ostateczny krok, jakim jest awans i wtedy dokończyć otwarte jakiś czas temu tematy. Może nie wszyscy zawodnicy z zespołu, który awansował, zostaną na przyszły sezon, ale duża większość na pewno. Myślę, że w kolejnych rozgrywkach pokażemy, że jesteśmy poukładanym klubem z ciekawą drużyną. Przed nami fajne czasy - dodaje.

Pozytywna wizja przyszłości jest w łęczyńskim klubie swego rodzaju novum, ponieważ w ostatnich latach Górnik borykał się z wieloma problemami różnego rodzaju. - Nie zapominajmy, że w 2017 roku będąc w zarządzie, wraz z Sebastianem Buczakiem bardzo głęboko zastanawialiśmy się nad tym, czy nie likwidować spółki. Byliśmy w naprawdę żałosnym stanie, a klub był zadłużony na ponad siedem milionów złotych. Potrzebowaliśmy czasu do tego, żeby wyprostować finanse oraz sprawy sportowe. Do klubu przyszedł też nowy prezes i razem doprowadziliśmy do tego, że obecnie Górnik Łęczna przeszedł 90 procent drogi „uzdrowieniowej” i w przyszłym sezonie będzie już całkowicie zdrowy pod każdym względem - podkreśla Nikitović.

W ostatni weekend popularny "Velo" świętował wraz z drużyną, sztabem szkoleniowym oraz zarządem promocję do I ligi. 39-latek był bardzo zadowolony, że zielono-czarni zakończyli drugoligowe zmagania na pierwszym miejscu w tabeli. - Myślę, że w przekroju całego sezonu mieliśmy drużynę, która była najbardziej regularna ze wszystkich, zarówno pod względem punktowania, jak i gry w obronie. Moim zdaniem zasłużenie wygraliśmy te rozgrywki. Oczywiście, zawsze znajdą się tacy, którzy będą mówić, że styl był taki, a nie inny. My jednak postawiliśmy sobie przed sezonem cel i go zrealizowaliśmy. Chwała zawodnikom i sztabowi szkoleniowemu, bo to oni są głównymi architektami tego sukcesu - mówi były piłkarz pochodzący z Belgradu.

Veljko Nikitović (dyrektor sportowy Górnika Łęczna): Większość drużyny na pewno zostanie
fot. K. Kurzępa

Co zdaniem Nikitovica było kluczem do sukcesu, jakim jest awans? - Ta drużyna od samego początku miała bardzo fajną atmosferę w szatni. Mam tu na myśli przede wszystkim odpowiadającą za ten aspekt „starszyznę” zespołu, czyli: Leandro, Tomka Midzierskiego oraz trzech Pawłów: Baranowskiego, Sasina i Wojciechowskiego. Oni bardzo fajnie trzymali w ryzach wielu młodych chłopaków - uważa dyrektor Górnika, przy okazji wymieniając kluczowe z jego perspektywy, momenty sezonu. - W pierwszej rundzie przełomowy był wyjazdowy remis 2:2 z Widzewem Łódź. Pokazaliśmy w tym spotkaniu, że potrafimy fajnie grać w piłkę i że możemy być bardzo groźnym zespołem. Natomiast po pandemii wydaje mi się, że bardzo ważny był mecz u siebie ze Zniczem Pruszków, w którym Bartek Śpiączka strzelił bramkę w 86. minucie gry. Zespół uwierzył wtedy, że jest w stanie śrubować zwycięską passę i awansować.

Radość z powrotu do I ligi trzeba teraz odłożyć na bok, bowiem już w ostatni weekend sierpnia ruszy nowy sezon, a dużej części "górniczego" zespołu wraz z końcem lipca kończą się kontrakty. Dlatego w klubie trwają prace nad transferami i przedłużaniem umów. A w odróżnieniu od poprzednich, nieudanych sezonów, tym razem większość składu chciałaby zostać w ekipie zielono-czarnych na dłużej. - Wiemy, jak jest w okienkach transferowych. Czasami siłą rzeczy trzeba „przewietrzyć szatnię”. Dwóch-czterech ludzi na pewno odejdzie, a w ich miejsce przyjdą nowi. Taka jest kolej rzeczy i to jest nieuniknione, nie tylko w Górniku, ale i w całym środowisku piłkarskim - przyznaje Veljko Nikitović, który na razie nie chce zdradzać więcej na temat letniej polityki transferowej Górnika.

ZOBACZ TAKŻE:

Górnik Łęczna świętował awans do I ligi w Legionowie. Zobacz zdjęcia

Górnik Łęczna wraca do I ligi. Wygrana w Legionowie przypiec...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie