Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Chełmie wybory samorządowe wygra obecny prezydent?

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Jakub Banaszek/facebook.com
Tak przynajmniej wynika z sondażu Instytutu Badań Samorządowych. Według tego badania urzędujący prezydent w pierwszej turze może liczyć na prawie połowę głosów, a w drugiej zdecydowanie wygra z każdym kandydatem opozycji.

Jak swojego prezydenta oceniają chełmianie?

Sondaż przeprowadził w grudniu ub. roku Instytut Badań Samorządowych na próbie 500 dorosłych mieszkańców Chełma metodą wywiadów telefonicznych. Raport z badania rozpoczyna się analizą oceny prezydentury Jakuba Banaszka. Ponad połowa ankietowanych ocenia włodarza Chełma dobrze, albo bardzo dobrze. 16 proc. ocenia prezydenta Banaszka źle lub bardzo źle, a jedna trzecia nie ma zdania na ten temat. Prezydent najlepiej oceniany jest wśród mieszkańców Starego Miasta oraz takich dzielnic jak: Błonie, Horodyszcze, Malowane, Okszów, Pilichonki, Podgórze, Wygon i Kumowa Dolina.

Najlepsze notowania ma w elektoracie PiS. W tej grupie bardzo dobrze ocenia go prawie 50 proc. badanych, raczej dobrze - nieco ponad 30 proc. Banaszek w swoim środowisku politycznym ma zaledwie 1 proc. elektorat negatywny.
Na pytanie czy prezydent wywiązuje się z obietnic wyborczych prawie 60 proc. odpowiedziało "zdecydowanie tak" lub "raczej tak". Jeszcze więcej osób (prawie 65 proc.) uważa, że prezydent prowadzi miasto w dobrym kierunku.

Lata 2023-2024 będą kluczowe w ocenie kadencji Banaszka

Prezydent Jakub Banaszek w rozmowie z „Kurierem” nie ukrywa, że cieszy go dobra ocena jego pracy.

- Każda ocena mieszkańców jest ważna, ta która jest pozytywna podbudowuje, ale w przypadku obecnej kadencji najważniejsze projekty i najważniejsza część realizacji obietnic dopiero przed nami – mówi prezydent Chełma.

Jednocześnie zaznacza, że kluczowe w ocenie jego prezydentury będą lata 2023-2024.

– To będzie czas dopełnienia spraw, które zaczęliśmy realizować kilka lat temu. Jestem przekonany, że te projekty i inwestycje znacząco zmienią nasze miasto, co przyczyni się też do pozytywnej oceny sprawowanych przeze mnie rządów w kontekście rozwoju Chełma – podkreśla Jakub Banaszek.

Czy Chełmowi potrzebny jest nowy prezydent?

W badaniu znalazły się także pytania o ocenę pracy rady miejskiej w Chełmie. Ponad 60 proc. odpowiedziało na nie "ani dobrze, ani źle". Pozytywnie o dokonaniach miejskich rajców ma niespełna 28 proc. ankietowanych.

Z sondażu wynika również, że zdaniem większości mieszkańców w Chełmie nie ma potrzeby zmiany prezydenta. Jedna czwarta ankietowanych ma zupełnie odmienne zdanie.

Ruszyła giełda nazwisk przed przyszłorocznymi wyborami

Padły też pytania o poparcie dla konkretnych kandydatów w wyborach prezydenckich w Chełmie. W grudniu największe poparcie miał Jakub Banaszek - 49 proc. Na drugim miejscu uplasował się Krzysztof Grabczuk, czyli pochodzący z Chełma poseł Platformy Obywatelskiej. Na trzecim miejscu znalazła się była prezydent Chełma Agata Fisz z Nowej Lewicy. W zestawieniu znaleźli się także Zdzisław Szwed (członek zarządu województwa, PiS), Ewa Jaszczuk (radna sejmiku, Polska 2050) praz Arkadiusz Tofil (rektor Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie).

W drugiej turze wyborów zdecydowanie wygrywa Jakub Banaszek. Przedstawiciele środowisk opozycyjnych nie przekroczyli by 40 proc.

Banaszek postara się o ponowny wybór?

Sam prezydent nie zdecydował jednak, czy będzie ubiegał się o reelekcję, ale zapowiada, że decyzję w sprawie swojej przyszłości politycznej ogłosi „w stosownym momencie”.

- W sytuacji, kiedy jesteśmy w toku realizacji ważnych inwestycji, nie powinno się deklarować otwarcie chęci lub nie startu w wyborach. Najpierw trzeba rozliczyć się z tego co obiecało się mieszkańcom podczas poprzedniej kampanii wyborczej – wyjaśnia Jakub Banaszek.

W wyborach do rady miasta kandydaci z jego komitetu mieliby szanse na 27,5 proc., PiS i przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej po 20 proc.

Jaki scenariusz ma opozycja?

- O tym, kto zostanie prezydentem zdecydują wybory do Sejmu. Jeżeli PiS je przegra, to nikt kto będzie popierany przez tę partię nie ma najmniejszych szans na wygranie wyborów w Chełmie – uważa poseł Krzysztof Grabczuk.

Ale na to nie wskazuje wspominane badanie. Wynika z niego bowiem, że w wyborach parlamentarnych na PiS chce zagłosować nieco ponad 40 proc. mieszkańców Chełma, a na przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej 20,5 proc.

Zupełnie inny scenariusz kreśli poseł Krzysztof Grabczuk, który w rozmowie z „Kurierem” zapewnia, że sam nie zamierza ubiegać się o fotel prezydenta Chełma. Jego zdaniem PiS przegra wybory samorządowe w Chełmie, bo mieszkańcy postrzegają obietnice wyborcze przez pryzmat miejsc pracy.

- A tych w czasie prezydentury Jakuba Banaszka w Chełmie nie przybyło – dodaje poseł Grabczuk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski