Pięćdziesiąt pięć lat po premierze "Kanału" Andrzeja Wajdy Agnieszka Holland zdecydowała się zejść z kamerą pod ziemię, realizując film "W ciemności". Dzieło swoje zadedykowała Markowi Edelmanowi, jednemu z przywódców powstania w getcie warszawskim. Akcja "W ciemności" rozgrywa się w getcie we Lwowie.
Czytaj także: "Dziewczyna z tatuażem" bardziej mroczna niż samo "Millennium" (TRAILER + ZDJĘCIA)
Wcześniej podejmowano inne próby opisu tragicznych wojennych przeżyć w podobnej dantejskiej scenerii. A jednak na dzieło fenomenalnego formatu zdobyła się dopiero Agnieszka Holland. Ta szokująca artystyczna kreacja skłania do refleksji w kilku wymiarach.
Film stanowi rekonstrukcję wydarzeń autentycznych. Scenariusz jest adaptacją książki Roberta Marshalla "W kanałach Lwowa" oraz wspomnień spisanych przez 75-letnią dzisiaj Krystynę Chigier w książce "Dziewczynka w zielonym sweterku".
Za punkt wyjścia Holland przyjęła wizerunek Leopolda Sochy, polskiego pracownika miejskich służb kanalizacyjnych we Lwowie. W roku 1943 Niemcy przystępują do realizacji powziętej rok wcześniej decyzji o "ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej". Na ulicach Lwowa trwają brutalne łapanki. Paradują bojówki Hitlerjugend. W getcie wybucha panika.
I wtedy na terenie getta w mieszkaniu rodziny Chigierów zjawia się wraz ze swoim pomocnikiem Leopold Socha, rzemieślnik znany w okolicy również jako drobny złodziejaszek, który przed wojną parę razy odbywał kary więzienia za kradzieże i udział w bójkach. Teraz Socha postrzega szansę, aby się obłowić na potrzebujących doraźnego ratunku Żydach. Proponuje więc tej wieloosobowej rodzinie możliwość pomocy w ucieczce z getta, aby ją ukryć w kanałach, które - zapewnia - zna lepiej niż własną żonę...
Socha stawia Żydom ostre warunki gratyfikacji za udzielenie pomocy. Spór wywołuje już liczebność grupy uciekinierów, których Socha miałby wyprowadzić z getta pod ziemię, dlatego że oprócz Chigierów ochotę na ukrycie się w kanałach deklarują też ich sąsiedzi. Lecz gdy zostaje osiągnięte wstępne porozumienie, pomocnik Sochy w rozmowie na stronie powątpiewa, czy Żydom należy ufać. Gdzie mamy pewność, pyta Sochę, że oni dotrzymają słowa? Socha go uspokaja: - O to się nie martw, w razie czego możemy ich zakapować...
To jedynie skromny prolog do tego, co dziać się będzie "W ciemności", gdy Socha ulokuje grupę Żydów w jednym z cuchnących zakamarków kanałów. Tu, nawiasem mówiąc, Holland w filmie nieco zmieniła wymiary niszy, w której Socha w rzeczywistości umieścił grupę Żydów, poza tym zredukowała ich liczbę do parunastu. Faktycznie grupa liczyła 21 uciekinierów, nisza zaś miała wysokość ledwo półtora metra. Ale mniejsza o szczegóły, podyktowane wymaganiami inscenizacji.
Socha dostarcza ukrywanym Żydom żywność i wodę. Ciągnie od nich za to kasę, ale on również ryzykuje życie. Niemcy rozplakatowali ostrzeżenia, głoszące, że nawet podanie Żydowi szklanki wody karane będzie śmiercią. Kiedy w pobliżu domu Sochy ukatrupiono wartownika, Niemcy w odwecie rozstrzeliwują dziesięciu Bogu ducha winnych lwowian z łapanki. A ukraińscy policjanci co rusz go indagują, czy nie słyszał czegoś o Żydach ukrywanych w kanałach.
Nadchodzi chwila, gdy Chigier staje się niewypłacalny. Socha w reakcji usiłuje pokryć to żartem. I jako świadek okrutnych przeżyć wśród ukrywanych przez siebie Żydów zaczyna w sobie przezwyciężać uprzedzenia. Serce twardziela mięknie. A kiedy nadchodzi wolność, nie bez dumy wyprowadza ocalonych z ciemności na powierzchnię.
Wiarygodność przemiany w osobowości bohatera - tutaj postaci historycznej - film zawdzięcza aktorskiej inteligencji grającego Leopolda Sochę Roberta Więckiewicza, zaś perfekcyjną fakturę wizualną - autorce zdjęć Jolancie Dylewskiej.
Labirynty okrytych ciemnością kanałów i ścieżek z lat pogardy to nie tylko metafora tragicznych losów ludzkich. I nie tylko metafora doli Żydów w bolesnym splątaniu nieufności między Polakami i Żydami w czasie wojennego moralnego zamętu. Rekonstruując obrazy okupacyjnego koszmaru Agnieszka Holland stworzyła "W ciemności" cenną parabolę dźwigającego się z upadku człowieczeństwa i skłania do zasadniczych pytań o ludzką przyzwoitość, na dodatek w sytuacji śmiertelnego ryzyka, kiedy jeden nieopatrzny krok może być krokiem ostatnim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?