Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"W drugiej połowie grałyśmy sercem. To dało nam wygraną" [OPINIE PO MECZU GÓRNIKA ŁĘCZNA Z CZARNYMI SOSNOWIEC]

AG
AG
- Ostatnio widać, że jesteśmy w takim małym dołku fizycznym i jedyne co możemy zrobić to grać serduchem. Dziś w drugiej połowie zagrałyśmy właśnie sercem i to przyczyniło się do naszej wygranej - mówiła po końcowym gwizdku wygranego 4:1 starcia z Czarnymi Sosnowiec kapitan Górnika Łęczna Natasza Górnicka. Zobaczcie, co jeszcze piłkarki, a także trener zielono-czarnych powiedzieli po potyczce, która pozwoliła im zachować szansę na obronę tytułu mistrzowskiego.

Dominika Grabowska, strzelczyni dwóch goli w meczu z Czarnymi

Te bramki z uwagi na rangę tego meczu smakują bardzo wyjątkowo. To jednak praca całej drużyny. Pierwsza połowa nie była w naszym wykonaniu najlepsza, ale w drugiej przypomniałyśmy sobie, o co gramy. Wykonałyśmy kawał dobrej roboty, a wynikiem tego jest wygrana i trzy punkty.

Przed nami najważniejsze spotkanie z Medykiem Konin. Zrobimy, co w naszej mocy, by mistrz pozostał w Łęcznej. Takie mecze zdarzają się rzadko. Każda z nas wie, jaka jest stawka. Mam nadzieję, że w sobotę to my podniesiemy puchar.

Natasza Górnicka, kapitan Górnika Łęczna

Wiedziałyśmy, że pierwsze 45 minut zagrałyśmy beznadziejnie. W przerwie w szatni nie było krzyków, a motywowanie. Zdawałyśmy sobie sprawę z tego, że jak nie wygramy tego meczu, możemy zapomnieć o mistrzostwie więc zrobiłyśmy wszystko, by dopisać do swojego konta trzy punkty.

Pomimo wysokiego zwycięstwa to nie było łatwe spotkanie. Ostatnio widać, że jesteśmy w takim małym dołku fizycznym i jedyne co możemy zrobić to grać serduchem. Dziś w drugiej połowie zagrałyśmy właśnie sercem i to przyczyniło się do naszej wygranej.

Piotr Mazurkiewicz, trener Górnika Łęczna

W pierwszych 15 minutach rywalki wygrywały z nami determinacją. Przegrywaliśmy pojedynki jeden na jeden. Dziewczyny niby dostawiały nogę, a piłka i tak była w posiadaniu Czarnych Sosnowiec. Przez to straciliśmy bramkę, ale w końcówce tej połowy mecz zaczął układać nam się idealnie. Strzelony gol bardzo zmotywował zawodniczki. W szatni powiedzieliśmy sobie, że o obliczu spotkania decydują właśnie te pojedynki, które przegrywamy. Wiedzieliśmy, że musimy podjąć walkę wręcz, bo jest ona nieodzownym elementem futbolu. To nam się udało i ostatecznie to my jesteśmy dziś górą.

Miałem obawy co do wytrzymałości moich zawodniczek, ale okazało się, że wysokie tempo, jakie Czarne narzuciły w początkowych minutach, wyszło im na niekorzyść, co my skrzętnie wykorzystaliśmy.

Parczew był dla nich szczęśliwy. Piłkarki Górnika Łęczna wyg...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski