Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Elblągu pierwszej porażki w PGNiG Superlidze doznały piłkarki ręczne MKS Perła Lublin

Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
W 6. kolejce PGNiG Superligi piłkarek ręcznych MKS Perła Lublin po raz pierwszy w tym sezonie zmierzył się z zespołem aspirującym do walki o medale. Sprawdzian realnej siły 19-krotnych mistrzyń Polski wypadł słabo. MKS przegrał 25:28 i niewielkim usprawiedliwieniem może być fakt, że do Elbląga drużyna pojechała w zaledwie 11-osobowym składzie.

W Elblągu trener Robert Lis miał do zmiany tylko dwie zawodniczki z pola. Trudno jednak porażkę tłumaczyć brakiem sił skoro już po 20 minutach gry lublinianki przegrywały różnicą sześciu bramek (8:14), a pod koniec meczu zdołały zniwelować wszystkie straty.

W pierwszej części szczypiornistki MKS popełniały błędy i były nieskuteczne. Natomiast gospodynie indywidualnymi akcjami oszukiwały defensywę i szybko powiększały swój dorobek bramkowy. Lubelska obrona była nieszczelna, zawodniczki zbyt wolno się przesuwały i za mało sobie pomagały.

Strata czterech bramek po pierwszej połowie (13:17) była i tak niezłym wynikiem, który dawał nadzieje na odwrócenie losów spotkania w drugich 30 minutach.

Gdy w 38. min. na ławkę kar powędrowały dwie zawodniczki Startu, lublinianki miały szansę odrobić część strat. Sędziowie pozwolili jednak gospodyniom na długie rozgrywanie akcji. Elblążanki kilka razy wznawiały atak, aż w końcu karę „złapała” Kristina Repelewska i ostatecznie z podwójnej przewagi MKS nie miał żadnej korzyści.

Ale w pierwszych piętnastu minutach drugiej połowy gospodynie przyszły z pomocą lubelskiej drużynie i zaczęły popełniać szereg prostych błędów (dziewięć w okresie niespełna 15 minut). MKS zdobył kilka łatwych bramek i zbliżył się na dwa trafienia.

W 53. min. Marta Gęga zmniejszyła straty do jednej bramki (23:24), a po nieudanej akcji Startu lublinianki miały szansę doprowadzić do wyrównania. Udało się to Joannie Drabik i na sześć minut przed końcową syreną mecz rozpoczął się od nowa. W decydujących minutach skuteczniejsze okazały się szczypiornistka z Elbląg i to one przypieczętowały swoje zwycięstwo.

Start Elbląg – MKS Perła Lublin 28:25 (17:13)
Start: Szywerska, Powaga – Lisewska 10, Waga 4, Jędrzejczyk 4, Kozimur 3, Balsam 2, Dorsz 2, Jaszczuk 2, Świerżewska 1, Świerczek, Kwiecińska, Szynkaruk, Stokłosa. Kary: 8 min. Trener: Andrzej Niewrzawa
MKS: Bessen, Gawlik – Rola 6, Rosiak 6, Drabik 5, Gęga 3, Nocuń 2, Achruk 2, Repelewska 1, Nestiaruk. Kary: 6 min. Trener: Robert Lis


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski