W lipcu najlepsi polscy lekkoatleci przyjadą do Lublina walczyć o medale mistrzostw Polski i minima na mistrzostwa Europy w Berlinie

- Mogę zadeklarować, że moja forma rośnie i będę walczyć o złoty medal na naszej lubelskiej ziemi – mówi Malwina Kopron, młociarka AZS UMCS Lublin i m.in. brązowa medalistka mistrzostw świata.

W środę lubelski stadion lekkoatletyczny odwiedzili Tomasz Majewski, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki praz Paweł Olszański, sekretarz generalny PZLA. - Wszystko wygląda dobrze. Stadion był sprawdzany podczas mistrzostw AZS i wypadł dobrze. Spokojnie więc czekamy na mistrzostwa Polski – mówi Majewski. – Chcemy, żeby jak największa liczba, szczególnie młodych lekkoatletów, zrobiła minima na mistrzostwa Europy. Zależy nam na licznej reprezentacji. Zawody w Lublinie, to ostatni moment na uzyskanie minimów. A w kilku konkurencjach ten start będzie decydował o tym, kto pojedzie. Będzie to więc konkretna walka o paszporty do Berlina – dodaje wiceprezes PZLA.

Lekkoatletyczne mistrzostwa Polski wracają do Lublina po 34 latach. – Wracają, bo wybudowaliśmy nowoczesny stadion, który spełnia wymogi stawiane przy takiej imprezie. Staramy się zaoferować naszym sportowcom, jak najlepszą infrastrukturę – twierdzi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

W mistrzostwach Polski (20-22 lipca) wystąpi liczna grupa reprezentantów naszego województwa. – W imieniu wszystkich zawodników mogę powiedzieć, że bardzo się cieszymy, że mistrzostwa są u nas i mam nadzieję, że pokażemy się z jak najlepszej strony – podkreśla Malwina Kopron.

Sprzedaż biletów trwa poprzez serwis ebilet.pl. AZS Lublin, który odpowiada za organizację zawodów, rozpoczął także nabór wolontariuszy. - AZS w obecnej formie funkcjonuje od 10 lat. Zaczynaliśmy praktyczne od zera, stopniowo budowaliśmy swoją markę i powierza nam się organizację coraz większych imprez – zauważa Zdzisław Targoński, prezes AZS Lublin.

PZLA ma już opracowany wstępny harmonogram poszczególnych dyscyplin, ale z jego publikacją jeszcze się wstrzymuje. Tomasz Majewski tłumaczy, że związek chce, aby każdego dnia występowały gwiazdy. - Start w mistrzostwach jest obligatoryjny dla wszystkich, którzy chcą wystartować w Berlinie – zwraca uwagę Olszański.

- Osoby, które najwyższą formę chcą wytrenować na mistrzostwa Europy będą w Lublinie osiągać bardzo dobre wyniki na bieżni i rzutni. Zapraszam wszystkich, będzie mnóstwo emocji – dodaje Kopron.