W Lublinie brakuje mieszkań socjalnych dla lokatorów z wyrokiem eksmisyjnym

- Wysokość odszkodowań wypłaconych za 2015 rok za brak wskazania lokalu socjalnego wyniosła około 540 tys. zł - informuje Joanna Bobowska z biura prasowego ratusza.

Chodzi o osoby, które mają wyrok eksmisyjny z prawem do lokalu socjalnego. Zgodnie z przepisami, ma go zapewnić gmina. Ze względu na niewystarczającą liczbę mieszkań socjalnych, w 2015 roku udało się zapewnić mieszkanie w Lublinie tylko 62 takim osobom. Natomiast na wskazanie lokalu socjalnego po wyroku eksmisyjnym czeka w kolejce tysiąc osób. Dlatego, nawet po wyroku, z reguły dalej zajmują zadłużone mieszkania.

Właściciele tych lokali mogą żądać od gmin rekompensaty za straty, jakie ponoszą w czasie, gdy pozostaje w nim dłużnik i nadal nie płaci. - Ten problem dotyczy głównie kamienic, a nie spółdzielni mieszkaniowych - wyjaśnia Ewa Lipińska, dyrektor Wydziału Spraw Mieszkaniowych UM w Lublinie.

W mieszkaniach należących do Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przebywa obecnie 15 lokatorów z wyrokiem eksmisyjnym. - Nie ponosimy z tego tytułu większych strat, bo odzyskujemy te pieniądze po przeprowadzeniu eksmisji. W związku z tym, nie ubiegamy się o odszkodowania od miasta - wyjaśnia Jan Gąbka, prezes LSM.

Problem dotyczy wszystkich miast wojewódzkich w Polsce. W sumie są one winne zarządcom mieszkań 32 mln zł. - Istnieje duży opór społeczny przeciwko budowie obiektów o charakterze socjalnym. Po wstępnym ustaleniu lokalizacji tego typu obiektów mamy do czynienia z wieloma protestami społecznymi sąsiadów terenu planowanej inwestycji - przyznaje Bobowska.

Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Lublinie rok temu rozpoczął budowę trzech bloków ze 120 mieszkaniami. Koszt inwestycji jest szacowany na 13,3 mln zł. Zakończenie prac zaplanowano na czerwiec 2017 roku. Kolejnych 300 mieszkań powstanie przy Drodze Męczenników Majdanka.

- Nowo powstałe lokale mieszkalne będą miały łącznie 14 tys. mkw. powierzchni. Łączna wartość inwestycji nie przekroczy 50 mln zł. Budowa powinna potrwać około 2 lat - dodaje Bobowska.

Dr Lech Jańczuk, ekonomista z KUL, podkreśla, że brakuje na rynku mieszkań socjalnych. - Popyt jest większy od podaży. Dlatego deweloperzy podnoszą ceny i samorządom nie opłaca się w to inwestować. Być może sytuację poprawi program Mieszkanie plus. Dzięki niemu samorządy mają otrzymywać grunt pod budowę bezpłatnie, co znacznie obniży koszty, a osoby uboższe będzie stać na spłatę kredytu w ramach czynszu - wyjaśnia dr Jańczuk.