W Lublinie nie wszyscy stosują się do obowiązujących obostrzeń. Policjanci coraz częściej wręczają mandaty

W środę około godziny 19:00 policjanci interweniowali na ulicy Kiwerskiego, gdzie trzech mężczyzn urządziło sobie spotkanie na placu zabaw. Jak się okazało mieszkańcy Lublina uznali, że skoro z obiektu nie korzystają dzieci, to można się tam spotkać na piwo. Wszyscy zostali ukarani mandatami karnymi.
Na ulicy Droga Męczenników Majdanka 33-latek oświadczył mundurowym, że nikt nie będzie mu mówił, jak ma chodzić i jaką odległość utrzymywać od innych osób. W jego przypadku policjanci sporządzili wniosek do sądu.

W wtorek późnym wieczorem mundurowi otrzymali zgłoszenie z dzielnicy Tatary. Z informacji przekazanych przez jednego z mieszkańców wynikało, że pod blokiem stoi zaparkowany peugeot, z którego puszczana jest głośna muzyka, a obok pojazdu tańczy nietrzeźwy mężczyzna. Interweniujący w tej sprawie policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu. 51-latek odpowie nie tylko za wykroczenie przeciwko wydanym przepisom porządkowym, ale również za zakłócanie ciszy nocnej.

Policjanci przypominają, że sprzyjająca aura nie zwalnia z przestrzegania obowiązujących obostrzeń.