18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Lublinie powstają nowe bary i restauracje. Przebiją się?

Ilona Leć
"Red Rock City", to nowa restauracja, której menu inspirowane jest popularnymi przysmakami kuchni amerykańskiej.
"Red Rock City", to nowa restauracja, której menu inspirowane jest popularnymi przysmakami kuchni amerykańskiej. Małgorzata Genca
Produkty sprowadzane ze słonecznej Italii, nowy rodzaj trunku i zachwyt nad kuchnią amerykańską. Nowe bary i restauracje szukają swojej niszy na kulinarnej mapie Lublina. Czy uda im się przebić?

Przemysław Drużka szefował wcześniej kuchni jednej z największych warszawskich restauracji. Postanowił spróbować szczęścia i rozpocząć pracę na własny rachunek. Tak trafił do Lublina, gdzie już dziś otwiera nowy lokal z amerykańską kuchnią.

- Lepszej lokalizacji na restaurację nie mogłem sobie wymarzyć. Bliskość miasteczka akademickiego, centrum handlowego oraz budynku teatru muzycznego, filharmonii i Centrum Spotkania Kultur, które niebawem zaczną tętnić życiem - zapewnia Drużka. W "Red Rock City", ul. Marii Curie-Skłodowskiej 3, znajdziemy wyłącznie przysmaki kuchni amerykańskiej. Skąd pomysł na lokal z takim menu?

- Myślę, że kuchnia amerykańska przeżywa w Polsce renesans i na pewno znajdzie się wielu amatorów soczystych i pysznych hamburgerów oraz innych dobrych dań - zachęca Przemysław Drużka.

Tym samym tropem podążają właściciele nowego baru "Ugryź Przegryź", ul. Langiewicza 10. Miejsce to jest kombinacją kuchni polskiej i amerykańskiej. - Burgery przygotowujemy w duchu Slow Food, na bazie znakomitej wołowiny i warzyw, do których serwujemy domowe frytki oraz sos - zachęcają właściciele. W celu podkreślenia naturalności składników burgery podawane są tam na litym drewnie. Na miejscu możemy też zjeść pizzę.

A już w tę sobotę w starej kamienicy na ul. Bramowej 2-6 otwiera się bar "Stół i Wół". W czwartek trwały jeszcze gorączkowe przygotowania i ostatnie porządki. Czym zaskoczy nas to miejsce?

- Oprócz znakomitych mięs i tytułowej wołowiny, będziemy kusić mieszkańców piwem prosto z tanka. Nie ma w Lublinie drugiego takiego baru, w którym możemy spróbować świeżego piwa, które przyjechało do nas z browaru prosto po uwarzeniu - zachęca Filip Lewak z baru "Stół i Wół".

Kule mozzarelli, pikantna włoska kiełbasa i salami milano sprowadzane wprost ze słonecznej Italii. Przy ul. Weteranów 19a powstała pizzeria, która składniki do swoich dań zamawia z zagranicy. Chce, aby jej dania były jak najbardziej autentyczne.

- Szukaliśmy pomysłu na to, aby czymś się wyróżnić. W naszym mieście jest bardzo dużo nijakości. Często klienci poszukują innych smaków, czegoś nowego. A w Lublinie nie ma niestety zbyt wielu lokali, które zadają sobie trud i decydują się na sprowadzanie składników do pizzy prosto z Włoch - przyznaje Monika Nowicka z "Al Nero". Lokal ruszył 24 stycznia i już zyskał sobie wielu sympatyków.

Jak nowe restauracje poradzą sobie z konkurencją? To się niedługo okaże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski