W Lublinie przybywa aut, a parkingów brak

- Miasto nie jest z gumy. W pewnym momencie osiągniemy taką liczbę samochodów na ulicach, że jazda po Lublinie będzie bardzo utrudniona - przyznaje Karol Kieliszek z biura prasowego miasta. - Musimy nakłonić kierowców, żeby przesiedli się ze swoich samochodów do komunikacji zbiorowej, bo aut w mieście przybywa coraz szybciej - dodaje.

W ciągu niecałych 9 miesięcy tego roku zarejestrowano w Lublinie 14 tysięcy samochodów. To o dwa razy więcej niż przez cały rok w latach poprzednich. W sumie w Lublinie jest dziś zarejestrowanych 238,8 tys. aut. Jeszcze na koniec 2010 roku było ich 198,5 tys.

Do tego trzeba dodać kolejne tysiące samochodów codziennie wjeżdżających do miasta. Właśnie w myślą o tych kierowcach kilka lat temu zrodził się pomysł budowy parkingów buforowych. Tam kierowcy zostawialiby swoje auta, a po Lublinie jeździliby autobusami i trolejbusami.

Parking na obrzeżu
- Te parkingi mają też służyć rozwiązaniu typu Kiss&Ride, czyli całus i w drogę. Chodzi o przypadki, gdy np. rodzice z okolicznych miejscowości podwożą dzieci do lubelskich szkół. Wówczas tacy kierowcy nie wjeżdżaliby do miasta, tylko wysadzali dzieci na parkingach na obrzeżach, a dzieci przesiadałyby się do komunikacji zbiorowej lub na rower miejski - tłumaczy Kieliszek.

Miasto już przygotowuje projekt jednego z takich par-kingów. Ma powstać w ramach przebudowy ul. Choiny.

- Pojemność parkingu to minimum 50 samochodów i 100 rowerów. Tam też będzie się znajdować pętla komunikacji publicznej - zapowiada urzędnik.

Kolejne tego typu parkingi chce zbudować ZTM.

- Przy ul. Żeglarskiej, Drodze Męczenników Majdanka, al. Kraśnickiej - wylicza Justyna Góźdż, rzeczniczka ZTM. - Ponadto na pętlach os. Poręba, Zbożowa i Osmolicka planuje się parkingi Kiss&Ride, umożliwiające krótki postój 3 - 5 samochodów osobowych - dodaje.

Setki milionów złotych

Parkingi są częścią Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, czyli zestawu 16 projektów, które Lublin chce realizować wspólnie z okolicznymi gminami.

- Pieniądze są zapewnione, a chodzi o ok. 105 mln euro na cały ZIT - wyjaśnia Ewa Rewakowicz, dyrektor biura ZIT w Lublinie.

Co ważne, całą potrzebną kwotę gwarantuje Unia Europejska.

A teraz gorsze informacje. ZIT jest obecnie na etapie sprawdzania przez urząd marszałkowski fiszek projektów. Jeszcze długa droga do podpisania umów o dofinansowanie, przygotowania ostatecznych projektów i wbicia pierwszej łopaty w ziemię.

- Harmonogram prac zakłada, że jeśli chodzi o parkingi, to mają powstać w latach 2019 - 2021 - usłyszeliśmy od Karola Kieliszka.