W Łukowie ciężarówka potrąciła rowerzystkę. Kierowca odjechał. Tłumaczył policjantom, że jej nie widział (WIDEO)

- W środę po godzinie 11.00 dyżurny policji został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło w rejonie skrzyżowania ul. Dmocha i Kościelnej w Łukowie. - Ze zgłoszenia wynikało, że kierująca jednośladem kobieta została potrącona przez samochód ciężarowy, który nie zatrzymując się odjechał z miejsca wypadku - relacjonuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji. - Zawiadamiający mówił też, że pokrzywdzona doznała obrażeń ciała, że potrzebna jest pomoc medyczna.

Policjanci ustalili, że 56-letnia łukowianka, jadąca drogą ul. Dmocha, została potrącona przez wyprzedzający ją samochód ciężarowy marki Man. Pokrzywdzona została zabrana karetką do szpitala. Na szczęście okazało się, że urazy jakich doznała nie zagrażają jej życiu. Kobieta po badaniach lekarskich została zwolniona do domu.

- Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci dowiedzieli się skąd wyjechał samochód ciężarowy marki Man i ustalili kto kierował ciężarówką - mówi asp. szt. Marcin Józwik. - W międzyczasie wóz dojechał już do Radzynia Podlaskiego. Tam został zatrzymany przez policję. Mężczyzna tłumaczył, że nie zauważył żadnej rowerzystki i że nie wiedział, że ją potrącił. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 43-latka i nie stwierdzili obecności alkoholu w jego organizmie. Wkrótce jego sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. Na jego konto wpłyną też „punkty karne”.

Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę miejskiego monitoringu.