- Bardzo byśmy chciały wywalczyć w tym roku podwójną koronę. Poza tym czas przerwać hegemonię Vistalu (gdynianki wygrały Puchar Polski w trzech poprzednich sezonach – red.). Ale by o tym myśleć, musimy wrócić z Kielc ze zwycięstwem, a jestem przekonana, że kielczanki będą bardzo ambitnie walczyły w tym meczu – twierdzi Iwona Niedźwiedź, rozgrywająca MKS Selgros.
W pierwszej rundzie Pucharu Polski lublinianki nie grały. Natomiast Korona Handball awansowała do 1/8 PP po wyjazdowym zwycięstwie z Varsovią Warszawa.
Korona Handball jest czołowym zespołem pierwszej ligi. W tym sezonie kielczanki chcą wywalczyć awans do superligi. Na półmetku rozgrywek zajmują trzecie miejsce, ale do lidera tracą tylko trzy punkty.
- Mają spore apetyty na ekstraligę i pojedynek z nami będzie dla nich na pewno fajnym przetarciem i jednocześnie sprawdzianem. Zobaczą, w którym są miejscu na tle mistrza Polski – uważa Niedźwiedź.
Przed kilkoma dniami Korona Handball podpisała kontrakt z byłą rozgrywającą MKS Selgros, Kristiną Repelewską. Białorusinka dzisiaj jednak nie zagra.
Będzie to natomiast szczególny mecz dla Joanny Drabik, która do Lublina trafiła z KSS Kielce. W tym mieście grały również Kamila Skrzyniarz oraz Aleksandra Januchta. Z kolei rozgrywająca Korony Handball, Honorata Syncerz, przez pewien czas była w kadrze MKS Selgros.
- Nasz rywal, jak to mistrz Polski, jest przesycony gwiazdami. Mam nadzieję, że nasze młode zawodniczki nie speszą się i wyjdą na boisko z konkretnym celem i będą go realizować - przyznaje Tomasz Popowicz, trener kieleckiej drużyny.
Mecz z Koroną Handball rozpocznie się o godz. 19.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?