Data otwarcia wystawy nie jest przypadkowa. To właśnie 18 marca przypada 42. rocznica śmierci artystki. W Lublinie zaprezentowanych zostanie 60 dzieł, które obejmują każdy okres jej twórczości. Pracom królowej art déco towarzyszył będzie prezentowany na zamkowym dziedzińcu model francuskiego samochodu Bugatti T40 semi-racer biposto 1928, pochodzący z Automuzeum Rodziny Pedów.
- To jedyny tego typu samochód w Polsce. Auto będzie obecne u nas przez przeważający czas trwania wystawy prac Tamary Łempickiej. Przypomnę, że bugatti w kolorze zielonym było autem, które zostało namalowane przez artystkę i tak naprawdę do dziś jest ono najbardziej rozpoznawalnym obiektem, jeśli chodzi o jej twórczość - mówi Katarzyna Mieczkowska, dyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie. I dodaje: - Jak zdołaliśmy ustalić, nikt nie produkował bugatti w kolorze zielonym, a w niebieskim i to właśnie ten kolor był najbardziej popularnym w tamtym okresie, stąd tego samochodu w oryginalnej wersji nie mogło zabraknąć na naszej wystawie.
W związku z wernisażem ekspozycji pt. „Tamara Łempicka – kobieta w podróży” do Lublina przybyła Marisa de Lempicka, prawnuczka artystki i prezes fundacji Tamara de Lempicka Estate, posiadającej wszystkie prawa autorskie do dzieł królowej art déco.
- To, że mogę tutaj teraz być jest dla mnie spełnieniem marzeń, podobnie jak to, że dzieła Tamary wróciły do domu. Tamara musiała pierwszy raz uciekać z Polski w 1919 r.; później w związku z nazizmem trudno jej było tutaj wrócić, natomiast Polska zawsze była jej bardzo bliska i zawsze o niej opowiadała - podkreśla Marisa de Lempicka.
Dodatkowo, prawnuczka artystki przywiozła do Lublina obraz pt. „Wiosna”. Dzieło zostanie przeznaczone na licytację, z której dochód będzie przeznaczony na pomoc dla ukraińskich uchodźców przebywających w Lublinie. Pracę będzie można licytować od 18 marca do 30 czerwca br. za pośrednictwem wydarzenia utworzonego przez lubelskie Muzeum Narodowe na Facebook'u. Cena wywoławcza dzieła to 3,5 tys. dolarów (będzie przeliczona na złotówki).
- „Wiosna” to dzieło pochodzące z limitowanej edycji; na całym świecie mamy tylko 175 egzemplarzy tego obrazu. Chciałabym to dzieło podarować na licytację dla uchodźców z Ukrainy. Tamara sama była osobą, która musiała uciekać przed wojną ze swojego kraju i związany z tym smutek nosiła ze sobą do końca życia, dlatego ten cel jest dla nas tak istotny – mówi Marisa de Lempicka. I dodaje:
- „Wiosna” zwiastuje nowy początek, więc być może przyniesie trochę ukojenia i radości ludziom w tych trudnych czasach. Jednocześnie chciałam podkreślić, że jestem bardzo dumna ze swoich polskich korzeni i z Polaków, z tego w jaki sposób podchodzą do uchodźców, jak mają otwarte serca i jak bardzo teraz pokazują, na czym polega bycie człowiekiem.
- Liczymy na to, że „Wiosna” zostanie wylicytowana za jak największą kwotę, bo cel jest naprawdę piękny – podkreśla dyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie.
Wystawę pt. „Tamara Łempicka – kobieta w podróży” będzie można oglądać na zamku lubelskim od 18 marca do 14 sierpnia br. Bilety można nabyć w kasie muzeum oraz na stronie: www.bilety.mnwl.pl.
- Te gwiazdy disco polo pochodzą z Lubelszczyzny. Oni mają fanów w całej Polsce!
- Otwarte drzwi do sklepu AMW. Ten asortyment wojskowy kupisz w lubelskim oddziale
- Kreatywne nazwy klubów piłkarskich na Lubelszczyźnie. Na pewno się uśmiechniecie!
- Komornicy licytują działki w regionie. Sprawdź grunty, które mogą być twoje
- Giełda staroci w Świdniku. Miłośnicy antyków mają w czym wybierać! Zobacz zdjęcia
- Tragedia na drodze. Nie żyje 47-latek, trzy osoby trafiły do szpitala
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?