Lokale wyborcze otworzą się w 48 z 80 obwodów. W szranki stanie łącznie 560 kandydatów - 311 mężczyzn i 249 kobiet.
Kto i jak może głosować?
- Głosować mogą pełnoletni mieszkańcy Lublina, wpisani do stałego rejestru wyborców na obszarze dzielnicy. Przed głosowaniem należy okazać Obwodowej Komisji Wyborczej dowód osobisty lub inny dokument stwierdzający tożsamość osoby głosującej - tłumaczy Joanna Stryczewska z biura prasowego ratusza.
I dodaje, że można oddać tyle głosów, ile mandatów ustalono dla danego obwodu wyborczego w dzielnicy, stawiając znak „x” w kratce z lewej strony, obok nazwisk kandydatów.
Do urn pójdą m.in. mieszkańcy Wrotkowa, gdzie o 15 mandatów rywalizować będzie 37 osób, co stanowi najwyższą liczbę w skali miasta.
Kiedy poznamy wyniki wyborów?
- Najpóźniej do poniedziałku (6 marca) do godzin porannych - mówi "Kurierowi" Łukasz Mazur, sekretarz Miejskiej Komisji Wyborczej w Lublinie
Na wyborczej mapie Lublina pojawiły się okręgi, gdzie głosowanie się nie odbędzie. Jest ich w sumie 32. Liczba zgłoszonych kandydatów odpowiada tam liczbie mandatów do objęcia. Ponadto, w trzech dzielnicach składających się z jednego obwodu (chodzi o Głusk, Stare Miasto i dzielnicę Za Cukrownią) znany jest pełny skład tamtejszych rad dzielnic. Swoje miejsca w tych gremiach może rezerwować już 154 radnych.
Z kolei w siedmiu okręgach liczba chętnych jest mniejsza niż liczba mandatów do obsadzenia. Oznacza to, że w kadencji 2023-2027 część rad dzielnic nie będzie funkcjonować w komplecie. Do takiej sytuacji dojdzie na Czechowie Południowym, Kośminku, Kalinowszczyźnie i Za Cukrownią.
- Zachęcam do udziału w wyborach, bo prawo do głosowania jest jedną z najważniejszych wolności obywatelskich i każdy oddany głos ma znaczenie. W najbliższą niedzielę wybierzemy przedstawicieli naszych społeczności lokalnych. To istotne, bo to rady dzielnic decydują o wydatkowaniu środków z dedykowanej im puli w budżecie miasta, tym samym o prowadzonych remontach ulic, chodników czy jakości zieleni - zaznacza Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Jak pokazują wcześniejsze głosowania wybory do rad dzielnic nie cieszą się popularnością wśród mieszkańców. Przed czterema laty średnia frekwencja wyniosła 6,79 proc, zaś w 2015 r. - 7,49 proc.
Zdaniem Krzysztofa Jakubowskiego, prezesa Fundacji Wolności, wpływ na słabe zainteresowanie udziałem wyborach do rad dzielnic ma zauważalny przez mieszkańców brak decyzyjności tych gremiów. W jego opinii sytuację mogłoby poprawić zwiększenie rezerwy celowej przeznaczonych dla rad dzielnic (obecnie mają one do dyspozycji do 170 tys. zł - przyp. red.), w których odnotowano największą frekwencję. O poszerzenie kompetencji rad dzielnic zabiegają również dzielnicowi radni skupieni wokół senatora Jacka Burego (Polska 2050). Obywatelski projekt uchwały w tej sprawie został jednak odrzucony przez Radę Miasta Lublin na początku lutego.
Gdzie głosować? Pełna lista lokali wyborczych dostępna jest pod tym adresem
- Z Lubelszczyzny można dostrzec Tatry. Zobacz najdalsze obserwacje z naszego regionu
- Najlepsze podstawówki w Lublinie. Gdzie warto posłać swoją pociechę? [LISTA]
- Rozstrzygnęliśmy 61. Plebiscyt Sportowy. Wypowiedzi gości i laureatów [GALERIA]
- Szczebrzeszyn na starych fotografiach. W tym miasteczku naprawdę można się zakochać
- Ostatnia niedziela miesiąca? Oczywiście giełda staroci! [ZDJĘCIA]
- Zobacz gości na finałowej Gali 61. Plebiscytu Sportowego [GALERIA]
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?