Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W oczekiwaniu na pretendenta

Wojciech Andrusiewicz
Wojciech Andrusiewicz.
Wojciech Andrusiewicz. archiwum
Nikt się na razie nie garnie do stawania w wyborcze szranki z obecnym prezydentem miasta. To nie dziwi: przegrać nikt by raczej nie chciał. A, niestety, potencjalnych dobrych kandydatów za wielu nie ma.

Czasu coraz mniej, bo wybory już w listopadzie, a rywali dla Krzysztofa Żuka nawet ze świecą nie znajdziemy. W większości miast już kandydaci na prezydentów i burmistrzów się ujawniają, w Lublinie - cisza. Oczywiście można to tłumaczyć chęcią zaskoczenia konkurencji w ostatniej chwili, by nie miała czasu na reakcję.

Jednak powód jest raczej inny. Nie będę za szybko czynił podsumowania obecnej kadencji Krzysztofa Żuka, bo na to przyjdzie czas, ale każdy zdaje sobie sprawę, że jest to mocna kandydatura. Przyrównując wybory samorządowe do boksu - nikt nie będzie do walki w wadze ciężkiej wystawiał mistrza z wagi muszej czy koguciej. Trwają więc poszukiwania godnego rywala - pretendenta do tytułu prezydenta. Co logiczne, znokautowany nikt by nie chciał być, bo sromotnie przegrać wybory, to dla polityka pocałunek śmierci. Nikt zaś zdroworozsądkowy swojej kariery politycznej kończyć szybko nie chce, więc i nikomu niespieszno do wyborów. Ci, którzy sami z siebie chcieliby wystartować i startują zazwyczaj wszędzie, gdzie się da, nadają wyborom jedynie kolorytu i trudno nawet mówić o nich: "kontrkandydaci".

Dobry rywal podnosi rangę zdobytego tytułu. Nawet jeżeli większość lublinian uważa prezydenta Żuka za dobrego gospodarza i chciałaby go pozostawić na kolejną kadencję, to dla dobrego samopoczucia nas wszystkich miło by było, gdyby Krzysztof Żuk mógł udowodnić swoją wyższość w starciu z mocnym rywalem. Życzę więc nam wszystkim takiego rywala na najbliższe wybory.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski