Elo ziom! Propsy za nowy release (Cześć kolego, gratuluję wydania płyty)
Jasne, dzięki, jaram się.*
(*Jasne, dzięki, jestem podekscytowany).
No i szacun za hype* (*No i brawa za napędzanie machiny promocyjnej)
Z tym hypem to różnie. Na Facebooku...
"Na Fejsie" chciałeś powiedzieć...
...no tak, na Fejsie są pozytywne komentarze, ale w hiphopowych serwisach - różnie bywa.
Czyli hatersi?* (*hater - osoba wyrażająca pogardę i nienawiść do kogoś, kto odnosi sukces)
Tak. Ale to w większości sfrustrowane, niewiedzące czego chcą nastolatki albo goście, którzy nagrali w życiu jeden kawałek. A założenie "12 taśm" jest takie, żeby ta muzyka trafiała do ludzi myślących.
Singiel mocno najntisowy* (* Singiel mocno w klimacie lat 90.)
Tego chcieliśmy. Teraz wszyscy nagrywają rzeczy plastikowe, taneczne, z syntezatorami, jak w latach 80. Ja i Brudny Wosk wybraliśmy lata 80., sample i hip-hop ze Wschodniego Wybrzeża USA, który dla wielu jest początkiem całego nurtu. Tego nikt obecnie nie robi.
Fiu fiu, wyprzedzacie czasy.
Nie wiem, dobrze by było.
Płytę wydałeś własnym sumptem.
Tak, wydanie 500 egzemplarzy kosztowało jakieś 4 tys., ale pomógł nam Urząd Wojewódzki i marka "Lubelskie smakuj życie". Krążek będzie do kupienia na naszych koncertach i naszym wspólnym blogu dwanascie-tasm.blogspot.com. Nazwa pochodzi stąd, że utwory to dwanaście różnych odcieni hip-hopu, dwanaście różnych części układanki. Są tu rzeczy imprezowe, są kawałki o podobieństwie i różnicach Warszawy i Lublina, rapuję o miłości, a nawet rapuję po angielsku.
Co chciałbyś osiągnąć, wydając debiut?
Przede wszystkim chciałbym, by ludzie to sprawdzili, żeby posłuchali. To późny debiut, jak na hiphopowe realia (Dolar ma dopiero, albo aż 25 lat - przyp. aut.). Nie będę udawał, że tym nagraniem rozwaliłem wszystkich raperów w Polsce, mam pochyloną nisko głowę i wiem, że w Polsce jest wielu lepszych ode mnie. Nie liczymy też z Woskiem na setki tysięcy sprzedanych egzemplarzy, choć chcemy, by "12 taśm" się sprzedało. Ale nie wstydzę się żadnego słowa na płycie, jestem z niej dumny.
Ty masz nieco dydaktyczne zacięcie: Uczysz kreatywnego pisania, pomagasz młodszym kolegom po fachu. Kreujesz środowisko hiphopowe.
To prawda, mam lekko mentorskie zacięcie. Chcę dać energię i pomoc dzieciakom, które zaczynają rapować. Było, nie było - jestem od nich starszy i więcej przeżyłem. Poza tym tak naprawdę w Lublinie jest jedynie kilka osób, które wiedzą, czym naprawdę jest hip-hop. Większość nie ma potrzeby konsolidacji, wzajemnego wspomagania się. Osobno są grafficiarze, osobno breakdancerzy. Bywa też tak, że ludzie znają reguły, ale nie chcą ich stosować. A przecież z założenia hip-hop to wspólna kulturowa wizja.
Nie tylko raper, ale i utopijny wizjoner z Ciebie. A skoro już o pomaganiu innym mowa - chcesz zareklamować jakiegoś początkującego lubelskiego rapera?
Mogę polecić kogoś, choć jest on ode mnie młodszy ledwie o rok - chodzi o Małego, dobrego MC* (*rapera). W tym roku dostał się do finału WBW* (*WBW - Wielka Bitwa Warszawska - konkurs dla raperów z całej Polski) i trzymam za niego kciuki.
Piątek
Dolar/Brudny Wosk
Radio Lublin, ul. Obrońców Pokoju 2
godz. 19.00, wstęp wolny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
