Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W pierwszym meczu finału żużlowcy Speed Car Motoru Lublin pokonali Start Gniezno

Krzysztof Nowacki
Komplet publiczności oklaskiwał w niedzielę zwycięstwo żużlowców Speed Car Motoru ze Startem Gniezno w pierwszym spotkaniu finału drugiej ligi. Lublinianie wygrali 50:40 i pojadą teraz bronić zaliczki 10 punktów w meczu rewanżowym w Gnieźnie. Zespół lepszy w dwumeczu awansuje do pierwszej ligi.

Spotkanie przy Al. Zygmuntowskich rozpoczęło się w wymarzony sposób dla gospodarzy. W pierwszym starcie Stanisław Burza stoczył zwycięski pojedynek na łokcie z dwójką rywali i dołączył do prowadzącego Bjarne Pedersena.

Jeszcze piękniejszą walkę kibice obejrzeli w biegu młodzieżowców. Oskar Bober długo jechał za plecami Norberta Krakowskiego aż w końcu pięknie zaatakował po wewnętrznej i przedarł się na pierwsze miejsce. Juniora Startu tak ta akcja wybiła z rytmu, że chwilę później nie obronił się przed atakiem Emila Peronia i Motor po raz drugi wygrał 5:1.

Dramatycznie zrobiło się po starcie do trzeciego wyścigu. Wszyscy wyszli spod taśmy równo i na wejściu w łuk doszło do efektu „domina”, czyli jeden zawodnik podcinał drugiego. Trzech z nich, w tym obaj lublinianie, upadli na tor, ale na szczęście niegroźnie. A w powtórce Robert Lambert i Paweł Miesiąc wzięli przykład z kolegów i także podwójnie wygrali bieg. Po trzech startach Motor prowadził 15:3!

Oczywiście goście nie poddali się i już od następnego wyścigu zaczęli odrabiać straty. Najpierw wygrali 4:2, a potem Oliver Berntzon i Marcin Nowak pokonali Pawła Miesiąca (do końca walczył, żeby rozdzielić gnieźnieńską parę) i Roberta Lamberta. W 6. biegu także lepsi byli goście i przewaga lublinian zmalała do czterech punktów (20:16).

Humory lubelskiej publiczności poprawili dopiero Bjarne Pedersen i Stanisław Burza, którzy przywieźli za plecami parę gości w 7. wyścigu. Ale mecz był niezwykle zacięty. Każdy z każdym mógł przegrać i w obu drużynach nie było pewniaka.

Gospodarze walczyli o jak największą zaliczkę przed rewanżem w Gnieźnie i po 13 biegach prowadzili różnicą 14 punktów (46:32). Niestety, fatalny start lublinian w przedostatniej gonitwie sprawił, że to goście cieszyli się z wygranej 5:1.

W ostatnim biegu pewnie wygrał Daniel Jeleniewski, ale Bjarne Pedersen stracił trzecią pozycję i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Speed Car Motoru 50:40. Za tydzień w Gnieźnie lubelska drużyna będzie broniła przewagi 10 punktów.

Speed Car Motor Lublin – Start Gniezno 50:40
Motor: Bjarne Pedersen 11 (3,3,2,3,0), Stanisław Burza 8 (2*,2*,1*,2*,1), Paweł Miesiąc 6 (2*,1,1*,2), Robert Lambert 6 (3,0,2,1,0), Daniel Jeleniewski 13 (2,2,3,3,3), Oskar Bober 4 (3,d,1*),Emil Peroń 2 (2*,d,0). Trener: Dariusz Śledź
Start: Marcin Nowak 9 (1,2*,1*,3,2), Oliver Berntzon 7 (0,3,2,0,2), Adrian Gała 4 (1,3,0,1), Eduard Krcmar 9 (0,1,3,2,3), Mirosław Jabłoński 8 (3,1,3,0,1*), Norbert Krakowiak 1 (1,0,0), Damian Stalkowski 1 (0,1,0). Trener: Rafał Wojciechowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W pierwszym meczu finału żużlowcy Speed Car Motoru Lublin pokonali Start Gniezno - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski