W czwartek po godz. 16.00 w okolicach ul. Kolejowej w Rykach doszło do tragicznego wypadku. Pod kołami pociągu zginął 62-latek.
Jak ustalili policjanci mężczyzna przechodził w niedozwolonym miejscu i wszedł wprost pod nadjeżdżający pociąg. 62-letni mieszkaniec Ryk poniósł śmierć na miejscu.
W wyniku wypadku ruch pociągów został zatrzymany na około dwie godziny
tylko, że ten stary dziadyga być może miał już dosyć pracy za najniższą krajową ze swoimi schorzeniami pracować na młodych zdrowych jak byk rozmnażających się rodziców. Wiem coś na ten temat bo sama osobiście mam już dosyć po 40 latach pracy pracować na młodych zdrowych jak byk rozmnażających się rodziców, gdzie ja za swoją 40 letnią pracę dostaję jałmużnę. Obecnie po zjedzeni garści leków i porannym wychodzeniu do pracy dostaję konwulsji żołądkowych z nerwów.
M
Matka Polka
..powinno mu się wypłacić zadośćuczynienie za straty moralne i otoczyć opieką psychologa.
Bo stara dziadyga włażąc na tory nawet nie pomyślał jaka traumę przeżywać będzie maszynista jak rozkwasi go na torach i podwoziu pociągu.
