Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę derby Lublina. Na Arenie Lublin Motor zagra z Lublinianką

MIC
Jakub Hereta/Archiwum
18 listopada 2001 roku – wtedy po raz ostatni rozegrano derby Lublina. Czwartoligowy Motor pokonał na Al. Zygmuntowskich Lubliniankę 6:1. Po blisko 13 latach, w sobotę (godz. 18) obydwie drużyny po raz kolejny staną naprzeciwko siebie. Trzecioligowe derby będą historyczne, ponieważ odbędą się na nowej Arenie Lublin. To będzie ligowy debiut obiektu.

Piłkarze Motoru i Lublinianki w walce o ligowe punkty mierzyli się ze sobą 35 razy. Bilans jest minimalnie korzystniejszy dla klubu z Wieniawy – 13 zwycięstw przy 11 Motoru. 11 meczów zakończyło się remisami. Motor, będący gospodarzem najbliższego meczu, ma także gorszy bilans bramkowy – 43 do 49.

W ostatnim meczu obu drużyn, w listopadzie 2001 roku, po dwa gole dla Motoru strzelili Marcin Syroka i Łukasz Ryszko, a po jednym trafieniu dołożyli Marcin Luty i wciąż grający w piłkę Andrzej Gutek. Bramkę dla Lublinianki zdobył Zbigniew Grzesiak, który później bronił barw Motoru.

– Mecz się wtedy dla nas dobrze ułożył, bo przy stanie 1:1 czerwoną kartką ukarany został Grzegorz Komor (także były piłkarz i trener Motoru). Byliśmy zdecydowanie lepsi, a ja do dziś pamiętam oba trafienia – mówi Syroka. – Pierwszego gola strzeliłem głową, a drugiego uderzeniem z 16 metrów. Teraz też będzie lepszy mój obecny klub, a mocno, jak zawsze, wesprą go nasi kibice.

W Lubliniance karierę zaczynał wtedy m.in. Tomasz Brzyski, dziś podstawowy zawodnik Legii Warszawa. – Prowadziliśmy z Motorem wyrównaną walkę, ale po czerwieni dla Grześka Komora wszystko się zmieniło – mówi Krzysztof Gralewski, zawodnik Lublinianki. – Po tym meczu dwa dni dochodziłem do siebie.

Żółto-biało-niebiescy wygrali tamte rozgrywki w cuglach, gromadząc na koniec sezonu aż 85 oczek i wyprzedzając drugą w tabeli Tomasovię o 26 punktów. Lublinianka uplasowała się na czwartej pozycji. – Mieliśmy wtedy mocny zespół, pod względem personalnym, mentalnym i sportowym – wspomina Syroka. – Pięliśmy się coraz wyżej i graliśmy nawet w pierwszej lidze. Szkoda, że w późniejszych czasach nie wykorzystano naszego dużego potencjału.

Syroka i spółka w tamtych latach o występach na nowoczesnych stadionach mogli tylko pomarzyć.– Oczywiście, że chcielibyśmy móc zagrać na takim obiekcie, w dodatku w naszym rodzinnym mieście – dodaje były pomocnik Motoru. – Może jeszcze nic straconego i wcześniejszy Motor zagra z obecnym. To jest możliwe do zrealizowania z pomocą klubu i miasta. My bardzo byśmy chcieli przypomnieć się fanom. Teraz niech nowe pokolenie się wykaże i wykorzysta znakomitą infrastrukturę. Tym bardziej, że w moim byłym klubie grają zawodnicy z Lublina i regionu. To dla nich szansa.

Derby Lublina już w sobotę, a na mecz ruszyła już sprzedaż biletów. Jak nabyć wejściówki piszemy poniżej.

BILETY NA MECZ MOTOR - LUBLINIANKA
– Jesteśmy pełni optymizmu, że na Arenie Lublin pojawi się dużo kibiców – mówi Waldemar Leszcz. – Do wtorku do godziny 12, w siedzibie klubu sprzedaliśmy 600 biletów.

Wejściówki można nabywać do piątku w godzinach 10–17 przy Al. Zygmuntowskich 5 (pierwsze piętro). Poza tym w kasach nowego stadionu stadionu w godz. 12–18. Całą dobę czynna jest sprzedaż wejściówek przez internet za pośrednictwem strony eBilet.pl oraz w Lombardzie Amsterdam przy ul. Lwowskiej 6B.

Ceny biletów: Sektor F1: Bilet normalny – 15 zł; Sektor E2, E3, F2, F3, H: bilet normalny – 10zł, bilet ulgowy – 7 zł (dzieci i młodzież do 18. roku życia oraz studenci, emeryci i renciści) bilet ulgowy – 1 zł (osoby powyżej 70. roku życia oraz dzieci do 12. roku życia); Sektor E1: wejście bezpłatne (zorganizowane grupy młodzieży prosimy o kontakt mailowy na ad-res: [email protected]); dzieci do lat 12 wchodzą na stadion tylko pod opieką osób dorosłych. Osoby niepełnosprawne wchodzą na stadion bezpłatnie.

– Poza tym grupy zorganizowane wejdą na stadion za darmo, ale na 20 osób musi być jeden opiekun – dodaje Leszcz. – Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt z klubem. Działacze Motoru mają zgodę na wpuszczenie na derby 7500 osób. – Jeżeli zainteresowanie będzie większe, postaramy się o powiększenie pojemności stadionu – dodaje sternik żółto-biało-niebieskich. – W środę będę rozmawiał z przedstawicielami MPK o zwiększeniu kursowania autobusów jeżdżących ulicą Krochmalną. Zachęcamy do przyjścia na stadion wcześniej, ponieważ mogą się pojawić problemy z przepustowością. Bramy Areny Lublin zostaną otwarte na dwie godziny przed sobotnim meczem, czyli o godz. 16. Działacze gospodarzy, czyli Motoru, przewidzieli wiele atrakcji, ale nie chcą zdradzać szczegółów. Wiadomo, że derby obejrzą byli piłkarze, trenerzy i działacze żółto-biało-niebieskich. W tym gronie powinni być m.in.: Bronisław Waligóra, Lesław Ćmikiewicz, Mieczysław Broni-szewski czy Paweł Maziarz. – Zwracamy się do wszystkich byłych motorowców o kontakt z klubem, ponieważ nie mamy możliwości dotarcia do wszystkich – mówi Leszcz. – Dostaną oni od nas darmowe wejściówki, dzięki którym będą mogli pojawić się na stadionie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W sobotę derby Lublina. Na Arenie Lublin Motor zagra z Lublinianką - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski