W sobotę rusza w Świdniku III edycja lotniczego Fly-rajdu. To impreza zamknięta

Swoje uczestnictwo w rajdzie potwierdziło jak dotąd 17 załóg z całej Polski. Fly-rajd to nie tylko okazja do uczczenia ważnych rocznic, ale także promocja naszego regionu i tradycji lotniczych.

To też okazja dla miłośników lotnictwa do zobaczenia wyjątkowych maszyn, niestety - z daleka. Na trawiastym lotnisku w Świdniku pojawią się Cessny, Stingi, Zodiaki, Siriusy oraz urokliwa Wilga. Rajd startuje rankiem 14 września.

Uczestnicy wylądują na lotnisku w Mielcu gdzie zaplanowane jest oglądanie repliki polskiego bombowca PZL-37 Łoś oraz innych maszyn.

Kolejnym punktem będzie przelot nad Sandomierzem, by po raz trzeci wziąć udział w cyklicznej imprezie „Skrzydła nad...”.

Drugie międzylądowanie planowane jest gościnnie na lotnisku Aeroklubu Stalowowolskiego w Turbii.

Rajd zakończy się o 14.45 na lotnisku trawiastym zarządzanym przez Navcom Systems w Świdniku.