W środę koszykarze Startu Lublin dowiedzą się z kim zagrają w fazie grupowej Ligi Mistrzów

Start Lublin jest jednym z 28 zespołów, które Międzynarodowa Federacja Koszykówki przydzieliła od razu do fazy grupowej. 16 innych drużyn, w tym Anwil Włocławek, o szansę gry w tej części rozgrywek powalczy w dwóch rundach kwalifikacji.

W środę w Szwajcarii odbędzie się uroczystość losowania grup. Lubelski zespół znalazł się w siódmym koszyku. - Przed losowaniem nie mam żadnej listy życzeń. Cieszę się, że jesteśmy w Lidze Mistrzów i będziemy grać z tak mocnymi drużynami – mówi trener David Dedek. - Chciałbym trafić na zespoły najbardziej atrakcyjne, które przyciągną do hali najwięcej kibiców. Lublin zasługuje na najciekawsze drużyny i na koszykówkę na bardzo wysokim poziomie – dodaje szkoleniowiec.

W zespole nikt nie oczekuje łatwego losowania, ale zawodnicy mają swoje wymarzone typy. - Chciałbym trafić Galatasaray – mówi Roman Szymański. - Natomiast każdy przeciwnik będzie dla nas silny. Nie ma co więc liczyć na szczególne losowanie. Naszą maksymą nadal jest, że trzeba wygrać każdy kolejny mecz i z takim samym podejściem będziemy grać w Lidze Mistrzów – twierdzi center Startu.

Swoje życzenia ma również Mateusz Dziemba. - Fajnie byłoby polecieć do Izraela, Francji, może Grecji. W środę zobaczymy, kogo trafimy. Na pewno jednak nie ma co kalkulować, że będzie to lepszy czy gorszy rywal. Wszyscy grają na podobnym poziomie – uważa kapitan Startu.

Środowe losowanie rozpocznie się o godzinie 11. W każdej z czterech grup zagra osiem zespołów. To oznacza, że lubelska drużyna jest pewna 14 spotkań w Champions League (siedem w hali Globus w Lublinie). Pierwsze mecze odbędą się 13 października.