- Codziennie dojeżdżam pociągiem o 6.07 z Jaszczowa do Lublina. Jest to linia z Chełma. Wracam o 15.46, bądź o 16.06. Mam wykupiony bilet miesięczny. W podobnej sytuacji jest ponad sto osób. Co mamy zrobić, gdy kolejarze będą strajkować? - zastanawia się Elżbieta Jaworska. Szef nie da mi dodatkowego urlopu tylko dlatego, że nie będę miała czym dojechać do miejsca pracy - dodaje.
Jej zdaniem, spółka Przewozy Regionalne powinna w takiej sytuacji zapewnić pasażerom zastępczy transport. - Skoro mam wykupiony bilet na miesięczne dojazdy, to dzień przerwy jest niedotrzymaniem warunków umowy. To nie ja, a właśnie kolejarze powinni zapewnić mi dojazd. Nie rozumiem, dlaczego pasażerowie mają cierpieć tylko dlatego, że ktoś planuje strajk - podkreśla Elżbieta Jaworska.
Piotr Olszewski, rzecznik Przewozów Regionalnych, tłumaczy, że klienci, którzy wykupili bilety miesięczne na przejazdy, mają prawo do zwrotu 1/31 ich wartości. - Kwota będzie zwracana po upływie terminu ważności biletu okresowego - wyjaśnia.
Czy kolej zorganizuje na ten dzień komunikację zastępczą, np. autobusową? - Konsultowaliśmy taki pomysł. Jednak zakres strajku może być tak duży, że nie będzie możliwości zorganizować komunikacji zastępczej. Przewoźnicy autobusowi mają ograniczoną liczbę pojazdów - tłumaczy Olszewski. - Ale pasażerowie z biletami na nasze pociągi będą mogli skorzystać z pociągów TLK spółki PKP Intercity (o możliwościach czytaj w ramce obok - red.) - dodaje.
Piotr Olszewski zaznaczył, że ostateczna decyzja o zorganizowaniu przez kolejarzy strajku należy do związków zawodowych. - Najprawdopodobniej zapadnie ona dopiero we wtorek - mówił.
- Jesteśmy wciąż otwarci na rozmowy - zaznacza Marek Kielar, przewodniczący międzyzakładowego komitetu strajkowego w Lublinie.
Kolejarze chcą podwyżek, ale nie tylko
Strajk generalny w Przewozach Regionalnych ma się rozpocząć 17 sierpnia i potrwać 24 godziny. Związkowcy domagają się m.in. podwyżek dla pracowników. Żądali 280 zł dla każdego, spółka proponuje po 120 zł od 1 sierpnia, a więcej - dopiero od stycznia 2013 roku. Jednak związkowcy mają też inne postulaty. Chcą zmian systemowych. - Chodzi m.in. o bardzo wysokie kwoty, które musimy płacić spółce PKP Polskie Linie Kolejowe za korzystanie z torów. Poza tym chcemy umorzenia historycznych długów, które nie pozwalają Przewozom Regionalnym wyjść na prostą i się rozwijać - tłumaczy Marek Kielar, przewodniczący komitetu strajkowego w Lublinie.
Czym pojedziemy w środę
* Jeśli kolejarze zastrajkują, w środę nie będzie np. pociągów z Lublina do Dęblina o godz. 8.50, 12.27, 14.24 i 16.27. Zgodnie z rozkładem kursować będzie jednak większość pociągów do Warszawy (m.in. o godz. 4.55, 6.03, 7.55, 9.55, 11.55, 15.55), bo te połączenia są obsługiwane np. przez PKP Intercity, które nie będzie strajkować.
* W gorszej sytuacji będą osoby chcące się dostać koleją do Chełma - większość połączeń na tej trasie zapewniają Przewozy Regionalne. Jedyny pociąg - PKP Intercity odjedzie więc o godz. 18.52.
* Do Zamościa pociągiem nie dotrzemy tego dnia wcale. Podobnie jak np. do Bełżca.
* Bez zmian jeździć będzie większość pociągów na dalszych trasach, np. do Gdańska. W większości nie są to bowiem połączenia obsługiwane przez Przewozy Regionalne. Spółka PR zapowiada, że jeśli ktoś ma bilety na pociągi PR, będzie mógł je wykorzystać także w przypadku korzystania z połączeń obsługiwanych przez TLK czy PKP intercity.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?