W styczniu targowisko z Ruskiej może zniknąć

Właściciel targowiska u zbiegu ulic Ruskiej i Nadstawnej znalazł nowego dzierżawcę tego terenu. Spółka Lubelskie Dworce podpisała już umowę przedwstępną, a nowy najemca rozpocznie działalność na początku lutego.

Konkurencyjny jarmark przed dwoma laty oprotestowali kupcy z Podzamcza. Efektem interwencji u prezydenta Lublina i marszałka województwa było ogłoszenie przetargu na dzierżawę, jednak z wykluczeniem prowadzenia działalności targowej w przyszłości.

Nadal nie znamy planów nowego dzierżawcy. "W umowie przedwstępnej została zawarta klauzula poufności, która nie pozwala na udzielanie tego typu informacji do dnia zawarcia umowy. Naruszenie tej klauzuli groziłoby wysoką karą finansową" - mówi Magdalena Kaczanowska, rzeczniczka spółki Lubelskie Dworce.Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na działce ma powstać komis samochodowy. Pomysł krytykują klienci targowiska i zagrożeni eksmisją właściciele straganów. - Nie każdego stać na sukienkę z butiku - tłumaczy Ewa z Lubartowa, która przyzwyczaiła się już do zakupów przy ulicy Ruskiej. - Tutaj przynajmniej ceny są niskie - dodaje.

- Otwarcie komisu w tym miejscu to głupi pomysł - przyznaje właściciel jednego ze stoisk. Twierdzi, że lokalizacja targu jest dobra, bo klienci mogą porównać ceny z towarami w pobliskich sklepach. Ocenia, że z handlu w tym miejscu utrzymuje się nawet 200 rodzin. Jednak ich eksmisja wydaje się przesądzona. "Umowa dotychczasowemu dzierżawcy została wypowiedziana i ma on opuścić teren do końca stycznia 2015 roku" - informują Lubelskie Dworce.

Ten jednak nie zamierza ustąpić. - Muszą mnie wygnać siłą - mówi Andrzej Ziętek z firmy Euro Consult. Przypomina, że o zamiarach Lubelskich Dworców wie nieoficjalnie.

- Dopiero gdy otrzymam formalne wypowiedzenie umowy, zastanowimy się z prawnikami nad skierowaniem sprawy do sądu - dodaje przedsiębiorca.

Nowy dzierżawca ma przejąć działkę najpóźniej do 1 marca 2015 roku.