Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W V LO w Lublinie przerwa jest zielona. Ale zielone mogą być też lekcje

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
Małgorzata Genca
Małgorzata Genca
Szklane stoliki, wygodnie fotele, a to wszystko pośród młodych sosen, klonów, jałowców i funkii – w takich okolicznościach będą mogli spędzać czas uczniowie i nauczyciele V LO przy ul. Lipowej.

– To zróżnicowana grupa roślin, żebyśmy mogli ją wykorzystywać też pod kątem dydaktycznym. Poza tym przy wyborze patrzyliśmy na wymagania środowiskowe – mówi Renata Grzegorczyk, nauczycielka biologii.

Na razie kącik jest urządzony „roboczo”. Najefektywniejsze zagospodarowanie zielonej przestrzeni wymaga nieco więcej czasu, a szkoda było nie skorzystać z pięknej pogody. Od początku miesiąca fotele są więc ustawione po prostu w okręgu w pobliżu istniejącego już ogródka z ulem dla pszczół murarek, a uczniowie mierzą, rysują, projektują i główkują, jak najlepiej wykorzystać meblowo-roślinny potencjał.

– Teraz uczniowie robią pomiary ogródka, do tego dojdą też wymiary mebli i na podstawie tych danych stworzą projekt ogródka wypoczynkowo-rekreacyjno-dydaktycznego. Później będą korzystali z tego, co zaprojektują, więc jak krzywo zaprojektują, to będzie im się krzywo siedzieć – żartuje Jarosław Korba, nauczyciel geografii, który nadzoruje prace.

Do tej pory dostał od uczniów już kilka rysunków technicznych z pomysłami na to, jak powinien wyglądać ich zielony kącik. Najlepszy projekt wspólnie wybierze społeczność szkoły już po wakacjach.

Etap pomiarów to kolejna część, która wymagała zaangażowania uczniów. Wcześniej trzeba było przygotować teren tak, żeby można było ustawić na nim meble i donice z roślinami.

– Najtrudniejsze było wykopywanie chwastów – przyznają Weronika i Ewa z 1e. Wykonywały te prace w czasie lekcji biologii. – Było bardzo fajnie, zajęcia na świeżym powietrzu to miła odmiana. W czasie przygotowywania tego miejsca pani od biologii pytała nas o system korzeniowy albo która roślina jest nago-, a która okrytonasienna – mówią dziewczyny.
– I która to która? – pytam.
– Już nie pamiętamy – odpowiadają ze śmiechem.

Nic straconego. Z kącika można korzystać dopiero od około dwóch tygodni, więc zwyczaj przeprowadzania lekcji w terenie dopiero zaczyna się kształtować. W środę 1e miała okazję uczyć się biologii z rekwizytami. Na pierwszy ogień poszły kwiaty jaśminu.

– Teraz przerabiamy cykl życiowy roślin okrytonasiennych, czyli na jaśminie pokazujemy, w jaki sposób dochodzi do wytworzenia nasienia. Interesowała nas budowa kwiatu i jak się zapładnia. Próbowaliśmy preparować część słupkową z kwiatu i pokazywać elementy budowy w środku zalążka – tłumaczy pani Renata.

Z ogródka można też korzystać w czasie przerwy i właśnie dlatego nazywa się „Zieloną przerwą”. Kącik powstał w ramach ekologicznego konkursu grantowego „Pozwólmy ziemi oddychać”, który zorganizowała Fundacja PKO Banku Polskiego. Poza uprzyjemnieniem uczniom korzystania ze szkolnej przestrzeni na liście celi ogródka są te związane z ekologią takie jak kształtowanie w uczniach ekologicznych postaw i uwrażliwianie na środowisko. Łączny koszt realizacji projektu to 11 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski