W Zamościu ruszyła akcja promująca szczepienia. Głos oddano seniorom

Na pomysł zaangażowania seniorów do akcji szczepień wpadł zamojski ratusz.

- Seniorzy to grupa najbardziej narażona na zarażenie koronawirusem. To także osoby, które twardo stąpają po ziemi – mówi Barbara Godziszewska, dyrektor Wydziału Turystyki i Promocji UM w Zamościu. - Wszystkie osoby, z którymi rozmawialiśmy popierają szczepienia. Nie mają w tej sprawie żadnych wątpliwości.

Pięć dużych billboardów już pojawiło się na terenie Zamościa - przy ul. Lwowskiej, Szczebrzeskiej, Legionów i Akademickiej. Uwieczniono na nich sześcioro seniorów.

Na jednym z billboardów znalazła się urodzona w 1936 roku Janina Gąsiorowska, społeczniczka, działaczka oraz m.in. matka chrzestna statku „Ziemia Zamojska”. Pani Janina z wykształcenia jest mikrobiologiem o specjalności rolno-spożywczej. Przez 17 lat pracowała w zamojskich zakładach mięsnych. Na plakacie stoi wpatrzona w przysłonięte firanką okno. Obok jej twarzy umieszczono napis: „Nie wyobrażam sobie, żebym się nie zaszczepiła”.

- To rzeczywiście są moje słowa. Są prawdziwe, bo taka jest moja postawa – podkreśla Janina Gąsiorowska. - Nie jestem epidemiologiem, ale o tym, jak mogą przenosić się choroby mam duże pojęcie. Wiem także jak ważne były i są szczepionki. To dzięki nim wyeliminowano lub ograniczono wiele poważnych chorób, które pamiętam jeszcze z czasów młodości. To dur brzuszny, odra, polio, długo można byłoby wymieniać. Z Covid-19 także można sobie poradzić!

Pani Janina została zaszczepiona dwoma dawkami szczepionki przeciwko koronawirusowi, a w grudniu planuje trzecią. Nie wszyscy taką postawę rozumieją. Martwią ją m.in. hasła „antyszczepionkowe”, które zostały niedawno wymalowane na ścianach domów i chodnikach Zamościa oraz niechęć do noszenia maseczek.

- Jechałam ostatnio autobusem MZK. Obok mnie stał młody człowiek bez maseczki i żuł gumę, jak gdyby nigdy nic – dziwi się pani Janina. - Część innych pasażerów także nie osłoniła twarzy. Jak ocenić ich postawę? A na ludzi, którzy promują szczepienia często wylewa się fala nienawiści. Używane są argumenty, które trudno nawet skomentować. Dlatego uważam, że trzeba obywateli edukować, rozmawiać z nimi i po prostu namawiać do szczepień. Dla dobra wszystkich.

87-letni Stanisław Orłowski pojawił się na billboardzie wraz ze swoją żoną Eulalią (ma 85 lat). Przy nich umieszczono hasło: „Zaszczepiliśmy się, żeby nie chorować”.

- Nie chodzi jednak tylko o nas. To oczywiste – podkreśla Stanisław Orłowski. - Jeśli ludzie się nie zaszczepią, nigdy się tej pandemii nie pozbędziemy. Będzie co jakiś czas wybuchać na nowo. Dobrze, że seniorzy mogli się na ten temat wypowiedzieć. Nasz głos powinien być słyszalny, zrozumiany. O to w tym wszystkim chodzi.

Niebawem na ulicach Zamościa zobaczymy także „mobilną wystawę”, która będzie składała się z 31 plansz o wielkości 70 na 100 cm. Przez miesiąc ma ona pojawiać się w najbardziej ruchliwych miejscach Zamościa. Na planszach także pojawią się hasła zachęcające do szczepień oraz m.in. twarze seniorów. Zamojski magistrat będzie także propagował akcję #tomojwybor m.in. na swoich stronach internetowych.

- 28 października w sali „Consulats” zamojskiego Ratusza zorganizujemy spotkanie ze wszystkimi seniorami, którzy uczestniczyli w akcji. Będzie można z nimi porozmawiać nie tylko o potrzebie szczepień – zapowiada dyrektor Barbara Godziszewska.