W Zielonej Górze żużlowcy Motoru Lublin nie sprostali miejscowemu Falubazowi. Porażka "Koziołków" 38:52 (ZDJĘCIA)

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Duże problemy mieli na torze w Zielonej Górze żużlowcy Motoru. Lubelska drużyna długo nie potrafiła podjąć równej walki z dobrze spasowanymi z torem zawodnikami Falubazu i ostatni mecz pierwszej części sezonu PGE Ekstraligi przegrali różnicą 14 punktów – 38:52. Od następnej kolejki zespoły będą walczyły dodatkowo o punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu.

Na rozpoczęcie zawodów Matej Zagar otrzymał ostrzeżenia za nieprawidłowy start, a gospodarze odnieśli podwójne zwycięstwo. Słoweniec szybko jednak się zrehabilitował za nieudany bieg i dwa następne swoje starty wygrał. W trzech pierwszych seriach był niestety jedynym seniorem Motoru, któremu się to udało.

Po czterech biegach Falubaz prowadził już 17:7. - Tor jest normalny, trochę bardziej trzyma – tłumaczył Wiktor Trofimow, który wygrał konfrontację juniorów. - Każdy na nim sobie poradzi, tylko moja drużyna musi lepiej dopasować motocykle. Strata jest duża, ale wszystko jest do odrobienia – mówił na początku zawodów.

W dalszej części meczu jednak ani jemu, ani Wiktorowi Lampartowi zdecydowanie nie szło na zielonogórskim owalu. Młodzieżowcy Motoru zdobyli w piątek tylko 4 punkty. Ich rówieśnicy z Falubazu wywalczyli ich dwa razy więcej.

- Od początku chcieliśmy robić tor odpowiedni dla naszych zawodników, ale przez różne okoliczności, to nam się nie udawało – mówił przed zawodami Tomasz Walczak, kierownik zielonogórskiej drużyny. W piątek najwyraźniej toromistrz Falubazu wykonał perfekcyjnie swoją robotę, bo gospodarze świetnie czuli się na własnym torze. Natomiast lublinianie długo nie potrafili odnaleźć odpowiednich ustawień motocykli.

- Już na poprzednim meczu tor był taki, jaki nam pasował. Wielkie podziękowania dla trenera i ludzi przygotowujących tor. To ważne, że na treningach mamy to samo, co później na meczu – przyznał Martin Vaculik.

- Początek zawodów jest zdecydowanie na naszą korzyść, ale musimy być czujni, bo poprzedni mecz pokazał, że tak nie musi być przez całe spotkanie – tonował radość w połowie potyczki junior Falubazu, Norbert Krakowiak.

Dominacja gospodarzy trwała do siódmego wyścigu (28:14). Trzy kolejne starty zakończyły się wynikiem remisowym, a w 11. biegu Motor w końcu wywalczył pierwsze drużynowe zwycięstwo. Wyścig ten wygrał Paweł Miesiąc, któremu nie wyszły dwa pierwsze starty, a w trzecim został zastąpiony przez kolegę.

- Po pierwszym biegu zrobiłem złą korektę. W odwrotną stronę. Potem było już tak, jak miało być. I byłem szybki. Nie było łatwo, bo rywal jest bardzo mocny u siebie. Dla mnie to dziwny rok. Cały czas walczę, żeby uzyskać odpowiednią prędkość motocykli – przyznał żużlowiec.

Miesiąc pojechał także w pierwszym z biegów nominowanych i znów po dobrym starcie znalazł się przed rywalami. Razem z Grigorijem Łagutą wygrał ten bieg 5:1. Sztab szkoleniowy „Koziołków” nie zdecydował się jednak na zmianę taktyczną w ostatniej gonitwie, w której znów bezkonkurencyjny był Martin Vaculik. Słowak zakończył mecz z kompletem zwycięstw.

- Z pokorą przyjmuję każde zwycięstwo. Wielokrotnie powtarzałem, że żużel w dzisiejszych czasach jest niesamowicie równy. Każdy może wygrać z każdym – uważa Vaculik.

2 sierpnia Motor rozpocznie rundę rewanżową. Przy Al. Zygmuntowskich lubelski zespół podejmie Betard Spartę Wrocław, z którą na inaugurację sezonu przegrał różnicą 20 punktów.

RM Solar Falubaz Zielona Góra – Motor Lublin 52:38

Bieg po biegu: 5:1, 3:3, 5:1, 4:2, 3:3, 4:2, 4:2, 3:3, 3:3, 3:3, 2:4, 3:3, 5:1, 1:5, 4:2

Falubaz: Antonio Lindbaeck 3+1 (2*,1,0,0), Martin Vaculik 15 (3,3,3,3,3), Piotr Protasiewicz 10+1 (3,1*,3,2,1), Michael Jepsen Jensen 6+1 (2*,2,0,2,0), Patryk Dudek 10+2 (3,3,1*,2*,1), Damian Pawliczak 3 (1,-,2), Norbert Krakowiak 4+1 (2,1,1*), Mateusz Tonder 1 (1). Menedżer: Piotr Żyto

Motor: Paweł Miesiąc 6+1 (1,0,-,3,2*), Grigorij Łaguta 9+1 (0,2,1*,3,3), Matej Zagar 11 (d,3,3,2,1,2), Jarosław Hampel 2 (2,0,0,-), Mikkel Michelsen 6 (1,2,2,1,0,0), Wiktor Lampart 1+1 (d,0,1*), Wiktor Trofimow 3 (3,0,0), Oskar Bober ns. Menedżer: Jacek Ziółkowski

Sędziował: Krzysztof Meyze; Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński

Na trybunach było wesoło i kolorowo. Zobacz kibiców Motoru n...

“Bodyguard” lekiem na hejt?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie