- Wystawiłbym sobie za tę kadencję czwórkę z minusem - stwierdził włodarz Lublina, który w poniedziałek przekaże rządy Krzysztofowi Żukowi (PO).
Adam Wasilewski nie będzie prezydentem Lublina
Wasilewski skoncentrował się na wyliczaniu sukcesów. - Nie jest tak, jak zarzucano mi w trakcie kampanii wyborczej, że Lublin się nie rozwijał przez ostatnie cztery lata - przekonywał. I dodał: - W latach 2006-2010 wydaliśmy na inwestycje 1,1 mld zł., czyli dwa i pół razy więcej niż w poprzedniej kadencji.
Pieniądze trafiły m.in. na inwestycje drogowe: przedłużenie ul. Jana Pawła II do al. Kraśnickiej, ul. Krańcowej do ul. Kunickiego. - To elementy przyszłej małej obwodnicy Lublina. Do jej dokończenia pozostało jeszcze wybudowanie odcinka od ul. Kunickiego do ul. Wrotkowskiej, który będzie przebiegała przez tereny wojskowe. Gotowe jest już porozumienie w tej sprawie, czeka jeszcze na podpisanie - wskazywał.
Wasilewski podkreślał, że sukcesem zakończyło się powołanie w Lublinie podstrefy ekonomicznej. Mówił o osiągnięciach na polu kultury m.in. przejście do kolejnego etapu walki o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Nie wspominał o porażkach. Wyliczył je dopiero gdy zapytali o nie dziennikarze. - Nie udało się przenieść dworca PKS w rejon dworca PKP, nie powstał aquapark, zrezygnowaliśmy z budowy tunelu pod al. Racławickimi - wskazywał prezydent Lublina.
Wasilewski zapowiedział, że nie rezygnuje z polityki. Będzie radnym wojewódzkim. Chce też aktywnie działać w PO.
A Wy jak oceniacie prezydenturę Adama Wasilewskiego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?