Jak zauważa nasz Czytelnik, naliczono mu niedopłatę, chociaż ma nadpłatę za czwarty kwartał, a liczniki w jego mieszkaniu zostały niedawno wymienione.
- Teraz muszę dopłacić już nie 7 złotych, jak poprzednio, tylko ponad 30 zł - żali się pan Antoni. I zaraz dodaje: - Albo mamy liczniki wody i płacimy za faktyczne jej zużycie, albo to jest fikcja, a spółdzielnia i tak wykaże, ile chce i zażąda zapłaty.
- Różnica bilansowa wody to różnica między wskazaniami wodomierza głównego a sumą wskazań wszystkich wodomierzy w mieszkaniach w budynku. Najważniejszymi powodami jej powstawania są prawa fizyki i metrologii, nieszczelności w instalacjach, szczególnie przy armaturze domowej, czy zanieczyszczenia w wodzie, które osadzają się na elementach wodomierzy i pogarszają ich pracę - wyjaśnia Anna Urbanek, zastępca prezesa SM Czuby.
Do niedawna różnica ta była rozliczana jako jeden ze składników opłaty eksploatacyjnej za mieszkanie. - Wprowadzona zmiana ustawy spowodowała, że wszyscy zarządcy winni różnicę bilansową wody rozliczać indywidualnie z mieszkańcami według wybranej przez siebie metody - informuje Urbanek.
Zgodnie z uchwałą Rady Nadzorczej SM Czuby, od ub. roku koszty te są rozliczane proporcjonalnie do zużycia wody w mieszkaniach w okresach kwartalnych. Od tego czasu pozycja ta występuje na rozliczeniu wody dla każdego mieszkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?